W „Na dobre i na złe” po wakacjach 2018 jako pierwszy do hotelu rezydentów wprowadzi się Rafał. Były wojskowy nie będzie potrzebował do szczęścia wiele. Rozkładana kanapa i przyrządy do ćwiczeń – to wszystko, co znajdziemy w jego czterech kątach. Okaże się też, że lekarz lubi rośliny, ale żeby nie utrudniać sobie życia postawi na kaktusy, które nie będą wymagały dużo pracy.
i
Niedługo później na miejscu zjawi się także Hania Sikorka. Ta da się poznać jako prawdziwa bałaganiara – na tym polu podpadnie współlokatorom, do tego stopnia, że Rafał zacznie nazywać ją chodzącym chaosem i wyzna, że z takim podejściem do życia w ogóle nie powinna być chirurgiem. Jej pokój choć nie zawsze posprzątany, będzie piękny – największy i nasłoneczniony. Damska część publiczności z pewnością zwróci uwagę na piękną toaletkę. W pokoju nie zabraknie nawet pianina!
i
Ostatnim lokatorem będzie Michał. Wilczewski zjawi się w hotelu rezydentów, gdy po rozstaniu z Justyną (Karolina Czernecka) okaże się, że dziewczyna wypowiedziała umowę najmu dotychczasowego mieszkania. – Przygarniecie bezdomnego w potrzebie? Na dzień? Dwa? – zapyta Michał, ale ostatecznie zostanie stałym współlokatorem Hani i Rafała. Chirurg okaże się fanem piłki nożnej, a w jego pokoju zmieszczą się nawet piłkarzyki.
i
-Pierwszy toast będzie za nową rodzinę. Umówmy się z góry, że też niedoskonałą – powie Michał proponując współlokatorom różowe wino. Do hotelu rezydentów znów wróci życie! Spodziewamy się romansów, awantur i scen trzymających w napięciu!