"Na dobre i na złe" odcinek 844 - środa, 20.04.2022, o godz. 20.55 w TVP2
W 844 odcinku "Na dobre i na złe" Hania straci nerwy i nie będzie mogła uwierzyć, że były narzeczony może wylądować za kratami na długie lata! Wilczewski został zabrany przez policję w trakcie dyżuru w Leśnej Górze, a teraz usłyszy zarzuty, które stawia mu prokurator Siekierski (Marek Kalita).
- Jest pan podejrzewany o to, że w wyniku nieprawidłowego postępowania lekarskiego przyczynił się pan do śmierci pańskiego pacjenta Piotra Korbana - usłyszy Wilczewski w 844 odcinku "Na dobre i na złe" i zrozumie, że jego świat właśnie się zawalił. Jeśli go skażą, nie ma mowy o dalszej karierze lekarza, a o powrocie miłości jego i Sikorki, również może tylko pomarzyć. Tak poważna sprawa odbije się echem wśród lekarzy z Leśnej Góry.
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1656: Magda nie dowie się o zdradzie Andrzeja, ale weźmie się za Kamila! Kłamstwo Gryca rozwali niejeden związek? - ZDJĘCIA
- Słuchajcie, Michał jest chirurgiem, ile przeprowadza ciężkich operacji, ile z nich kończy się powikłaniami, przecież to trzeba wyjaśnić! Tam trzeba pójść. Osoby bliskie mają prawo spotkać się z aresztowanym, tak? - zacznie panikować Hania w 844 odcinku "Na dobre i na złe" i postanowi osobiście iść zawalczyć o Wilczewskiego. Prokurator nie zgodzi się jednak, żeby doszło do rozmowy byłego narzeczeństwa.
- Widziałam go tylko przez chwilę na korytarzu - powie Hania, kiedy wróci do Leśnej Góry. - Ale im cały czas chodzi o tę operację Piotra, tak? - dopyta się zdziwiona Julka (Aleksandra Hamkało). - (...) Przecież stałyśmy tam przy tym stole, widziałyśmy co się dzieje, nie było żadnego błędu! Możemy w każdej chwili pójść, poświadczyć - doda Burska, ale to nie będzie takie proste.
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1657: Tylko ksiądz z Grabiny pozna tajemnicę uwodziciela Marysi! Nieśpielak zrobi niezły przekręt - WIDEO, ZDJĘCIA
Wilczewski w 844 odcinku "Na dobre i na złe" sam zdzwoni do dyrektorki Agaty (Emilia Komarnicka-Klynstra) i poinformuje ją o trudnym przypadku przeszczepu jednej z pacjentek, której ojciec siedzi z nim w celi. Wszystkiemu będzie przysłuchiwała się zdenerwowana Hania, ale Michał nie będzie w stanie wykrztusić słowa o sytuacji, w której się znalazł. Agata i tak postanowi zmobilizować zespół lekarzy i zwoła zebranie w sprawie Wilczewskiego.
- Zatrzymanie jednego z naszych kolegów to dla nas sprawa dość zaskakująca i skomplikowana. Nie możemy pozwolić na zakłócenia w pracy szpitala. Chciałabym abyśmy unikali plotek, domysłów – zapowie im Woźnicka. Sprawa będzie skomplikowana, a Beger (Tomasz Ciachorowski) przypomni Agacie, że szpital może mieć spore problemy w związku ze wstawiennictwem za Michałem. - Wystarczy lekkie niedoprecyzowanie w diagnozie, a już można skarżyć lekarza o przyczynienie się do śmierci... Będziesz chronić siebie czy jego? – rzuci Beger, a jego słowa dadzą Woźnickiej do myślenia, bo przecież bliscy Piotra mogą ubiegać się o odszkodowanie. Hania będzie jednak robiła wszystko, by pomóc byłemu narzeczonemu, bez względu na opinię Maksa.