"Na dobre i na złe" odcinek 730 - środa, 7.01.2019, o godz. 20.55 w TVP2
Julka w "Na dobre i na złe" da się porwać chwili i pojedzie do mieszkania Marcina, gdzie spędzoną upojną noc. Młoda anestezjolożka szybko pożałuje tej decyzji. Budząc się obok kochanka zdecyduje jak najszybciej wrócić do domu, do syna i narzeczonego.
Molenda obudzi się, kompletnie nieświadomy, że wkrótce wybranka złamie mu serce.
- Zrobię ci kawę…
- Wypiję w domu! (…) Zapomnijmy o tym… OK?
- Zaciągnąłem cię tu siłą? Skrzywdziłem cię?
- Nie…
- Więc o co chodzi? Coś nie tak zrobiłem? Odwiozę cię…
- Pojadę sama! - Burska postawi na swoim.
W międzyczasie Bart w 730 odcinku "Na dobre i na złe” domyśli się dlaczego partnerka nie wróciła na noc do domu. Nie zrobi jej awantury - zamiast tego przyjmie postawę buddyjskiego mnicha, co dodatkowo wyprowadzi kobietę z równowagi.
- Zimno na dworze? Nie wiem, jak ubrać Tymka.
- To wszystko, o co chcesz mnie spytać?
- A o coś jeszcze powinienem?
W pracy Burska nie wytrzyma. Rozpłacze się i tylko dzięki Hani (Marta Żmuda-Trzebiatowska) będzie w stanie podjąć dalsze decyzje. Podczas kolejnego spotkania z Marcinem definitywnie zakończy ich relację. Później w 730 odcinku "Na dobre i na złe" powie Arturowi całą prawdę o poprzedniej nocy.
- Bart… przepraszam. Za to, że nie chciałam cię zrozumieć, że oceniałam… że nie mogłeś na mnie liczyć.
- Nie przepraszaj...
- Kiedy zacząłeś mnie oszukiwać, ukrywać prawdę… Kiedy o tym się dowiedziałam… To był koniec. Początek końca... Wiedziałam, że już nie będzie, jak było. Że już ci nie zaufam tak, jak ufałam. Czułam się tak strasznie… Tej nocy byłam u Marcina… Z nim...
Jak zareaguje profesor na wiadomość o zdradzie? Czy to koniec ich miłości? Widzowie "Na dobre i na złe" przekonają się w nadchodzących odcinkach.