Kiedy Agata wróci do "Na dobre i na złe"? Czy urodzi dziecko Maksa Begera?
Agata wróci do "Na dobre i na złe" w 825 odcinku, który w nowym sezonie po wakacjach zostanie wyemitowany najpewniej dopiero w listopadzie albo na początku grudnia. Przez wiele miesięcy lekarka z Leśnej Góry mieszkała i pracowała w Szwecji, dokąd uciekła kiedy zerwała zaręczyny z Maksem Begerem. Chciała wyjść za mąż za kardiochirurga, z którym nawiązała gorący romans w szpitalu, ale odkryła prawdziwą twarz narzeczonego. Dowiedziała się, że Maks zmuszał do seksu jedną z pielęgniarek, która oskarżyła go o gwałt. Rozstanie Agaty i Begera w 797 odcinku "Na dobre i na złe" było bardzo burzliwe, a zawód miłosny wygnał Woźnicką z Leśnej Góry na długi czas.
Nie przegap: Ulubiona para z Na dobre i na złe podzieliła się radosną nowiną. Emilia Komarnicka i Redbad Klynstra z dziećmi promienieją ze szczęścia
Powrót Agaty do "Na dobre i na złe" w nowym sezonie po przerwie wakacyjnej też będzie bardzo spektakularny. Maks Beger mocno się zdziwi widząc znów swoją ukochaną. Emilia Komarnicka-Klynstra na swoim Instagramie ujawniła, że scenarzyści "Na dobre i na złe" przygotowali niezłą walkę tej pary. Jedno jest pewne, na trzaskaniu drzwiami i unikaniu rozmów o wspólnej przyszłości się nie skończy. Aktorce na planie "Na dobre i na złe" cały czas towarzyszy 7-miesięczy syn Teo. Dlaczego?
Czyżby w "Na dobre i na złe" jesienią prawdziwy syn gwiazdy miał zagrać synka Agaty i Begera? Nic z tych rzeczy! Komarnicka-Klynstra razem z Teo i mężem Redbadem Klynstrą przyjeżdża do pracy w "Na dobre i na złe", bo maluch musi być wciąż blisko mamy, która nadal karmi go piersią. - Jedziemy na plan "Na dobre i na złe". To teraz cała wyprawa. Tymoteusz nie toleruje mojego mleka podawanego z butelki, a tym samym musi mi towarzysz. A skoro on to i Redbad - ujawniła w relacji na Instagramie.
Sprawdź też: 19-letnia Ala z M jak miłość żyje w luksusach. Alicja Ostolska chwali się wystawnym życiem i eleganckim domem - ZDJĘCIA
W przerwie między ujęciami do "Na dobre i na złe" Emilia Komarnicka-Klynstra miała czas na karmienie synka, na bycie z nim, tak jak w domu. Produkcja serialu stworzyła aktorce idealne warunki, żeby nie czuła zbyt długo rozłąki z maleństwem. W ciszy i spokoju może z nim być za kulisami "Na dobre i na złe" we wnętrzach szpitala w Leśnej Górze. I jak sama napisała "uzupełnić braki siebie" z Teo kiedy tylko jest chwila wytchnienia od pracy. Pierwszy dzień na planie "Na dobre i na złe" aktorka z mężem i synem ma już za sobą. Nie było łatwo, ale czuła wdzięczność, że jako pracująca mama nie musi się rozstawać z dzieckiem na cały dzień.