"Na dobre i na złe", odcinek 797 - środa, 10.02.2021, o godz. 20.55 w TVP2
Emilia Komarnicka-Klynstra tuż przed świętami Bożego Narodzenia urodziła drugiego syna, a kilka tygodni wcześniej odeszła z "Na dobre i na złe". Dlatego Agata Woźnicka znów wyjedzie z Leśnej Góry! Niestety nie wiadomo kiedy wróci. Okoliczności odejścia Agaty będą wyjątkowo bolesne dla lekarki, która zakochała się, przyjęła oświadczyny Maksa Begera i chciała ułożyć sobie z nim życie.
- Kolejny zawód miłosny Agaty. Czyżby to była postać, która nie wyciąga lekcji, nie wyciąga wniosków. Powrót do Leśnej Góry, miłość no i koniec. Zawód tym razem jest taki duży, że wygna Agatę z Leśnej Góry na jakiś czas. Czy wróci, kiedy wróci? To nie wiadomo - przyznała gwiazda "Na dobre i na złe" w "Kulisach serialu".
Patrz też: M jak miłość, odcinek 1560: Kinga nie zniesie dłużej kłamstw Joasi. Chodakowska zadrwi z niej i Piotrka
Wyjazd Agaty stanie się faktem w 797 odcinku "Na dobre i na złe". Niedługo po tym jak zaniepokojona ostatnimi wydarzeniami w końcu odkryje, co łączy Maksa z Ingą (Małgorzata Neczyperowicz), matką 6-letniego Antka (Oskar Grzegorzewski), pacjenta Begera, którą kiedyś kardiochirurg molestował i zgwałcił.
- Pytam! Czy zmuszałeś ją do seksu? - krzyknie Agata ze łzami w oczach. - Ona tak twierdzi... - będzie się bronił Maks. Na tym nie koniec, bo będzie spora szansa, że walczący o życie Antek jest owocem gwałtu Begera.
Brutalna prawda o Maksie będzie dla Agaty takim ciosem, że w 797 odcinku "Na dobre i na złe" postanowi się z nim rozprawić raz na zawsze. Poczuje się rozbita i oszukana, więc uprzedzi byłego ukochanego Szczepana (Kamil Kula), że chce odejść z pracy, żeby nie oglądać więcej Begera. Dyrektor Konica (Robert Koszucki) nie zechce jednak przyjąć jej wypowiedzenia.
Nie przegap: M jak miłość, odcinek 1563: Janek po postrzale nigdy nie będzie chodził! Zostawi Sonię już na zawsze
W 797 odcinku "Na dobre i na złe" Agata nie wytrzyma dłużej u boku narzeczonego gwałciciela i oszusta. Opracuje szatański plan jak się go pozbyć raz na zawsze. Co prawda przyjmie jego zaproszenie do ekskluzywnej restauracji, ale tylko po to, żeby dać mu nauczkę. Zrobi się na bóstwo i pójdzie na ostatnie spotkanie z Begerem. Wcześnie powie Szczepanowi, że wyjeżdża do Szwecji i nieprędko wróci.
Na ostatniej randce z Maksem w 797 odcinku "Na dobre i na złe" Agata będzie udawała, że wszystko jest w porządku. - Zawsze marzyłam, żeby zjeść tu kolację - stwierdzi Woźnicka, po czym zamówi sobie homara i butelkę bardzo drogiego wina. Maks nie zorientuje się, że ukochana prowadzi z nim swoją grę.
- Agata, wiesz co do ciebie czuję. Nie chcę cię stracić przez jakieś bzdury - zapewni Beger, a następnie oskarży swoją ofiarę o kłamstwo. - Inga mnie oskarżyła, bo nie chciałem z nią być. Dla mnie to był jednorazowy numerek, nic ważnego. Ale nikogo nie zgwałciłem! Sprawa została umorzona... A to, że klepnąłem jakąś pielęgniarkę w tyłek... Przecież wszyscy tak robią! Wiem, me too, prawa kobiet i tak dalej. Więcej tego nie zrobię, obiecuję.
Tego będzie już dla Agaty za wiele. W 797 odcinku "Na dobre i na złe" wyleje Maksowi na twarz wino z kieliszka, a potem wstanie od stołu i opróżni mu na głowę resztę butelki. - Na twoje niezdrowie, dupku! Nie zbliżaj się do mnie - zapowie z pogardą w głosie. Wybiegając z restauracji Agata w 797 odcinku "Na dobre i na złe" odda pierścionek zaręczynowy ubogiej staruszce. A Beger dostanie za swoje.
- Mimo, że Maks Beger jest odbierany jako karierowicz, to chyba największą dla niego stratą była strata Agaty. Maks z tyłu głowy gdzieś wie, że zapracował sobie na to latami, wyrządzając ludziom niejednokrotnie krzywdę. I być może to jest czas, żeby za to odpokutował - zapowiedział Ciachorowski w "Kulisach serialu Na dobre i na złe".