Wpadka na planie "M jak miłość". Mogło dojść do tragedii!
Dominika Kachlik podzieliła się z obserwatorami pewnym wydarzeniem z planu "M jak miłość". Obecnie kręcone są nowe odcinki hitu TVP2, które widzowie zobaczą dopiero na jesień. Aktorzy już teraz biorą udział w nagrywkach, a z relacji z Instagrama wynika, że Franka i Paweł (Rafał Mroczek) wyjadą w nowych odcinkach do siedliska Magdy (Anna Mucha) i Andrzeja (Krystian Wieczorek). Dominika Kachlik i Rafał Mroczek właśnie tam odegrali kilka scen, ale okazuje się, że w pewnym momencie mogło dojść do tragedii!
- hihihi, prawie rozwaliłam głową szybę na ujęciu - podpisała swoje zdjęcie gwiazda "M jak miłość". I faktycznie, w siedlisku jest wiele przeszklonych ścian, wielkich okien, przez które widać ogród, ale przez nieuwagę mógł zdarzyć się wypadek. Na szczęście Dominika Kachlik wydaje się bardziej rozbawiona niż wystraszona całą sytuacją, a niebezpieczeństwa i rozbicia głowy dało się uniknąć.
Franka nie będzie miała lekko w nowym sezonie "M jak miłość"
Nie da się ukryć, że Franka z "M jak miłość" przeżyła koszmarne chwile. Co chwila lądowała w szpitalu, bo walczyła o ciążę, a potem stała się ofiarą strzelaniny w bistro. Ethan (Paweł Roman) postrzelił kobietę w rękę, a lekarze walczyli o sprawność kobiety. Jakiś czas musiała nosić kończynę unieruchomioną na temblaku. Na szczęście wyszła cało z opresji, ale na pewno kolejny wypadek by ją dobił. To dobrze, że aktorce nic nie jest, a do rozbicia głowy o ścianę nie doszło.
Losy góralki w "M jak miłość" potoczą się różnie. W siedlisku rozkręci się bowiem afera z udziałem serialowej matki Jaśka (Stanisław Dusza). Dojdzie do niebezpiecznej sytuacji, bójki, a Paweł ruszy na pomoc Dagmarze (Anna Grycewicz). Zduńscy nie zaznają spokoju w siedlisku, gdzie zapewne będą liczyli na odpoczynek. Zduńscy na pewno nie będą mogli narzekać na brak wrażeń i szokujących zwrotów akcji w nowych odcinkach "M jak miłość" po wakacjach 2023.