Wyjazd Franki i Pawła do siedliska w "M jak miłość" po wakacjach 2023
Zduńscy nie mieli ostatnio lekko. W minionym sezonie "M jak miłość" przeżyli koszmar w związku z postrzałem Franki przez kochanka Lilki (Monika Mielnicka) w bistro, problemami góralki z zajściem w ciążę, napadem gwałciciela Filipa (Kacper Zalewski) na Basię (Gabriela Raczyńska), a potem aresztowaniem i oskarżeniem Pawła. Na początku nowego sezonu "M jak miłość" po przerwie wakacyjnej wcale nie będzie im lekko, bo odbędzie się rozprawa Filipa, napastnika Basi, który wymiga się od kary, a Basia będzie bała się o swoją przyszłość. Po ogłoszeniu wyroku, Zduńscy spróbują wrócić do normalności, ułożyć sobie życie na spokojnie. Wiadomo już, że to nie do końca się uda. Zrobi się niemałe zamieszanie, bo Piotrek (Marcin Mroczek) trafi do szpitala po zawale, a Franka i Paweł przejmą opiekę nad dziećmi Kingi (Katarzyna Cichopek) i chorego Piotrka. To jednak początek zmian.
Jak wynika z najnowszych relacji z planu "M jak miłość", Franka i Paweł zdecydują się na wyjazd do siedliska. Uroczy zakątek Magdy nie przyniesie im szczęścia, a nagły zwrot akcji. Zduńscy rozgoszczą się w Grabinie, gdzie pewnie będą liczyli na spokój i ciszę. Z nagrań z planu i zdjęć, które można zobaczyć w galerii poniżej wynika, że w siedlisku dojdzie do ostrej afery. Na miejscu pojawi się bowiem Dagmara (Anna Grycewicz), matka Jaśka (Stanisław Dusza), chłopaka Basi. Kobieta od dawna męczy się z problemami małżeńskimi, a w nowych odcinkach "M jak miłość" wpadnie w kłopoty na oczach Franki.
Afera w siedlisku podczas wyjazdu Franki i Pawła
Zduńscy staną się świadkami ataku na Dagmarę, więc Paweł rzuci się kobiecie na ratunek. Sielska atmosfera wyparuje i zrobi się niebezpiecznie. Nie ma więc mowy o tym, że wyjazd Franki i Pawła do siedliska będzie czystą przyjemnością i przejdzie bez zakłóceń. Na szczęście Zduńscy nie z takimi problemami sobie radzili, więc pewnie i tym razem znajdą rozwiązanie i okażą pomoc dla matki Jaśka.