M jak miłość

M jak miłość. Śmierć dziecka Andrzeja już była. To samo, co Julia przeżyła inna kochanka Budzyńskiego, Agnieszka! - ZDJĘCIA

2022-12-01 12:49

Andrzej (Krystian Wieczorek) z "M jak miłość" nie będzie ojcem dziecka Julii (Marta Chodorowska). Tragedia, która rozegra się w 1695 odcinku "M jak miłość" doprowadzi do tego, że ich nienarodzona córka umrze w czasie przedwczesnego porodu. Śmierć dziecka będzie ciosem dla Budzyńskiego, który doświadczył już podobnego cierpienia, dokładnie 11 lat temu. To co Julia przeżyje w 1695 odcinku "M jak miłość" spotkało też inną kochankę Andrzeja, Agnieszkę Olszewską (Magdalena Walach), która straciła jego dziecko w grudniu 2011 roku w 875 odcinku serialu. Przypomnij sobie tę smutną historię i zobacz ZDJĘCIA.

Andrzej i Agnieszka stracili dziecko w 875 odcinku "M jak miłość". To był syn!

W 1695 odcinku "M jak miłość" Julia straci dziecko Andrzeja, tak jak kiedyś poroniła Agnieszka Olszewska! Brzmi jak klątwa kochanek Budzyńskiego, z którymi zdradził swoje żony? Na pewno scenarzyści serialu wątek śmierci dziecka Andrzeja postanowili teraz odświeżyć w przypadku Julii, która jednak będzie na innym etapie ciąży. Kiedy dojdzie do brutalnego napadu na Malicką w 1692 odcinku "M jak miłość" do terminu porodu zostaną jej niespełna dwa miesiące, więc teoretycznie nienarodzona córka Julii i Andrzeja miałaby szanse przeżyć. Pojawią się jednak poważnie komplikacje, poród Julii zacznie się wcześniej, ciężarna pacjentka dostanie krwotoku i tylko cudem nie umrze. Ale dziecka nie uda się uratować.

A jak było z Agnieszką Olszewską w "M jak miłość" w 2011 roku? Kochanka Andrzeja, z którą zdradził ówczesną żonę Martę (Dominika Ostałowska),  zaszła w nieplanowaną ciążę po zaledwie jednej pijackiej nocy z Budzyńskim. Ciąża Agnieszki była już zaawansowana, coraz bardziej widoczna, gdy okazało się, że serce dziecka przestało nagle bić.

Dokładnie w 875 odcinku "M jak miłość", którego emisja w TVP2 odbyła się 20 grudnia 2011 roku, Andrzej dowiedział się, że dziecko jego i Agnieszki nie żyje. Przez jakiś czas Olszewska się przed nim ukrywała, zatrzymała się nawet w hotelu, by jej nie znalazł, aż wreszcie musiała wyznać prawdę o śmierci ich syna. - Mój synek nie żyje. Umarł tydzień temu. Jego serduszko przestało bić! - powiedziała zrozpaczona Agnieszka w 875 odcinku "M jak miłość". W ten sposób zakończył się wątek zdrady Andrzeja, która jednak zniszczyła jego małżeństwo z Martą.

Agnieszka z "M jak miłość", w przeciwieństwie do Julii, nie była kobietą, która narzucała się Budzyńskiemu, celowo i perfidnie chciała go rozdzielić z żoną. Wręcz przeciwnie. Bardzo żałowała, że przez nią Budzyński i Marta się rozstali. Po śmierci syna Andrzej i Agnieszka spotykali się jeszcze na gruncie zawodowym, lecz Olszewska nigdy nie ingerowała w jego życie.

Z Julią w nowych odcinkach "M jak miłość" w styczniu 2023 roku będzie inaczej. Po stracie dziecka Julia dopadnie Magdę w siedlisku i zrzuci na nią winę za tragedię, jaka ją spotkała. 

M jak miłość. Magda pocałuje Andrzeja i spędzą razem noc w siedlisku! Julia straci dziecko Budzyńskiego po napadzie
Najnowsze