Andrzej i Agnieszka stracili dziecko w 875 odcinku "M jak miłość". To był syn!
W 1695 odcinku "M jak miłość" Julia straci dziecko Andrzeja, tak jak kiedyś poroniła Agnieszka Olszewska! Brzmi jak klątwa kochanek Budzyńskiego, z którymi zdradził swoje żony? Na pewno scenarzyści serialu wątek śmierci dziecka Andrzeja postanowili teraz odświeżyć w przypadku Julii, która jednak będzie na innym etapie ciąży. Kiedy dojdzie do brutalnego napadu na Malicką w 1692 odcinku "M jak miłość" do terminu porodu zostaną jej niespełna dwa miesiące, więc teoretycznie nienarodzona córka Julii i Andrzeja miałaby szanse przeżyć. Pojawią się jednak poważnie komplikacje, poród Julii zacznie się wcześniej, ciężarna pacjentka dostanie krwotoku i tylko cudem nie umrze. Ale dziecka nie uda się uratować.
A jak było z Agnieszką Olszewską w "M jak miłość" w 2011 roku? Kochanka Andrzeja, z którą zdradził ówczesną żonę Martę (Dominika Ostałowska), zaszła w nieplanowaną ciążę po zaledwie jednej pijackiej nocy z Budzyńskim. Ciąża Agnieszki była już zaawansowana, coraz bardziej widoczna, gdy okazało się, że serce dziecka przestało nagle bić.
Dokładnie w 875 odcinku "M jak miłość", którego emisja w TVP2 odbyła się 20 grudnia 2011 roku, Andrzej dowiedział się, że dziecko jego i Agnieszki nie żyje. Przez jakiś czas Olszewska się przed nim ukrywała, zatrzymała się nawet w hotelu, by jej nie znalazł, aż wreszcie musiała wyznać prawdę o śmierci ich syna. - Mój synek nie żyje. Umarł tydzień temu. Jego serduszko przestało bić! - powiedziała zrozpaczona Agnieszka w 875 odcinku "M jak miłość". W ten sposób zakończył się wątek zdrady Andrzeja, która jednak zniszczyła jego małżeństwo z Martą.
Agnieszka z "M jak miłość", w przeciwieństwie do Julii, nie była kobietą, która narzucała się Budzyńskiemu, celowo i perfidnie chciała go rozdzielić z żoną. Wręcz przeciwnie. Bardzo żałowała, że przez nią Budzyński i Marta się rozstali. Po śmierci syna Andrzej i Agnieszka spotykali się jeszcze na gruncie zawodowym, lecz Olszewska nigdy nie ingerowała w jego życie.
Z Julią w nowych odcinkach "M jak miłość" w styczniu 2023 roku będzie inaczej. Po stracie dziecka Julia dopadnie Magdę w siedlisku i zrzuci na nią winę za tragedię, jaka ją spotkała.