Koniec szczęścia Kasi i Jakuba w nowym sezonie "M jak miłość" po wakacjach?
Widzowie zobaczą wzruszające sceny ślubu Kasi i Jakuba w "M jak miłość" po przerwie wakacyjnej. Zakochani wyjadą nad polskie morze, by podczas skromnej ceremonii i tylko przy świadkach, złożyć sobie małżeńską przysięgę. W tym cudownym dniu potowarzyszą im Aneta i Olek i zabraknie osób z rodziny pani i pana młodego. Nic dziwnego, skoro Stawska od dawana deklarowała, że właściwie nie ma bliskich, a kiedy Jakub odkrył, że ma młodszą siostrę, spadły na nich kłopoty. I to właśnie Justyna (Magdalena Wieczorek) stanie się źródłem problemów świeżo upieczonego małżeństwa. To ona namiesza w ich prywatnych sprawach.
Przypomnijmy, że armagedon zaczął się jeszcze w poprzednim sezonie "M jak miłość", kiedy to podła siostra lekarki udawała dobrą i przyjazną, a tak naprawdę chciała doprowadzić do zniszczenia Kasi. Nachodziła ją m.in. w pracy, pod pretekstem porad lekarskich. Podczas jednej z wizyt ukradła klucze z torebki siostry i podczas jej nieobecności w mieszkaniu, zawitała do środka i wykorzystała pieczątki lekarki do podbicia podejrzanych recept. Stawska nie dowiedziała się jeszcze, że została okradziona, a jej nazwisko widnieje na tajemniczych dokumentach, przez które może mieć wielkie kłopoty.
Podła Justyna załatwi Kasię i Karskiego w kolejnych odcinkach "M jak miłość"?
Jakub i jego ukochana muszą wreszcie dowiedzieć się, że Justyna wykradła pieczątki i knuje za ich plecami. Oboje nie mają jeszcze pojęcia, że w cały spisek wciągnięta jest ciotka kobiet (Ewa Kania). Seniorka wyraźnie boi się poczynań Justyny, ale Kasia i Jakub nie byli świadkami krzyków i gróźb młodszej Stawskiej wobec cioci.
To wszystko wyjdzie prawdopodobnie na jaw dopiero w nowym sezonie "M jak miłość". Prawda o niezrównoważonej siostrze dopiero ujrzy światło dzienne. Oznacza to, że po ślubie nad morzem, Kasia i Jakub wcale nie będą mogli cieszyć się cudownym czasem we dwoje. Niestety zapowiada się, że zostaną zmuszeni do zmierzenia się ze złem, jakie rozsiewa podła Justyna.