M jak miłość po wakacjach. Straszliwy dramat Franki! Straci dziecko i poczuje syndrom pustego gniazda

Pustka u Zduńskich w nowym sezonie "M jak miłość" po wakacjach po wyprowadzce Basi! Franka przygarnie dzieci Kingi

W 1737 odcinku "M jak miłość" po wakacjach Franka poczuje straszliwą pustkę, a cisza w mieszkaniu powoli zacznie doprowadzać ją do szału. Wszystko przez to, że po wyprowadzce Basi ich dom przestanie tętnić życiem, a z czasem ich przybrana córka w ogóle przestanie ich odwiedzać. A to dlatego, że po procesie gwałciciela Filipa, w czasie którego dopadnie ją straszliwa choroba, Zduńska stanie na nogi i zacznie przygotowania do matury, przez co zupełnie nie będzie mieć już czasu dla przyszywanych rodziców. To sprawi, że w 1737 odcinku "M jak miłość" po przerwie wakacyjnej jak podaje swiatseriali.interia.pl Franka poczuje syndrom pustego gniazda i zaproponuje mężowi, aby zajęli się dziećmi Kingi (Katarzyna Cichopek) i Piotrka (Marcin Mroczek)!

Tym bardziej, że w 1737 odcinku "M jak miłość" po wakacjach Zduńska już przestanie sobie radzić z nadmiarem obowiązków. Po dwóch rozległych zawałach Piotrka wszystko spadnie na jej głowę i Kinga będzie musiała pogodzić pracę z zajmowanie się domem z opieką nad dziećmi i pogrążoną w żałobie Krysią (Hanna Mikuć). Dlatego Franka postanowi nieco ją odciążyć, a przy okazji zapełnić pustkę, jaką czuje w sercu po utracie Basi, którą pokochała jak własną córkę. W związku z tym w 1737 odcinku "M jak miłość" po przerwie wakacyjnej zaproponuje Pawłowi, aby zaopiekowali się najmłodszymi córkami Zduńskich - Emilką (Julia Kempka) i Zuzią (Marcelina Kempka), na co mąż oczywiście się zgodzi. Z kolei Franka zacznie wielkie przygotowania na powitanie bliźniaczek!

- Myślisz, że im się spodoba? - zapyta Franka w trakcie dmuchania materaca dla dziewczynek.

- Spanie na materacu? No pewnie! To prawie jak wakacje! Będą miały świetną zabawę - zapewni ją Paweł.

- My też... będziemy mieli wesoło - skwituje Zduńska.

Wówczas w 1737 odcinku "M jak miłość" po wakacjach Paweł da żonie jasno do zrozumienia, że jeszcze mogą się wycofać, ale Franka nawet nie będzie chciała o tym słyszeć! Zduńska o niczym nie będzie marzyła tak bardzo, jak o tym, aby do ich mieszkania znów wróciło życie. I będzie przekonana, że dzięki bliźniaczkom uda się to spełnić. Tym bardziej, że ich kolejne starania o dziecko znów nie przyniosą żadnych rezultatów...

- Jeszcze możemy to wszystko odkręcić - zasugeruje Zduński.

- W życiu! Przecież nie dlatego to mówię, tylko... Staram się jakoś przygotować na to... trzęsienie ziemi - zaśmieje się góralka.

- Lepiej się zastanów... Bo potem już nie będzie odwrotu - uświadomi ją.

- Nie mam się nad czym zastanawiać. I w sumie bardzo się cieszę, nie lubię, jak w domu jest tak cicho... i tak pusto, jak ostatnio... Co poradzę?... Mam chyba syndrom pustego gniazda, odkąd Basia już prawie całkiem przestała do nas zaglądać... - przyzna ze smutkiem w 1737 odcinku "M jak miłość" po przerwie wakacyjnej, ale mąż szybko poprawi jej humor - Wkuwa do matury, to chyba dobrze? A poza tym... Ja ci już nie wystarczam?