M jak miłość

M jak miłość po wakacjach. Ostatnie słowa Julii przed planowaną śmiercią. Zdąży nakłamać o Andrzeju i zrobić z Budzyńskiego potwora

2023-07-31 13:20

Julia (Marta Chodorowska) w "M jak miłość" po wakacjach będzie skrzętnie realizowała swój chory plan wrobienia Andrzeja (Krystian Wieczorek) w zabójstwo. Nikomu nie powie o dramatycznych zamiarach, bo inaczej wszystko mogłoby się wydać. Przed planowaną śmiercią w nowym sezonie "M jak miłość", Malicka zdąży jeszcze nagadać na Budzyńskiego, oczernić go i zrobić potwora. Wykona też pewien telefon, który przypieczętuje całą sprawę. To będą ostatnie słowa Julii, przed planowaną tragedią, którą sama na siebie ściągnie.

Julia przygotuje się do własnej śmierci w "M jak miłość" po wakacjach 

Na sfingowanie własnej śmierci, Julia wpadła już w zeszłym sezonie "M jak miłość". Naczytała się podejrzanych artykułów i sama postanowiła wrobić w zabójstwo Andrzeja. Dlatego co rusz wplatała niby mimochodem, że Budzyński ją nachodzi i nęka. W kolejnych odcinkach "M jak miłość" tylko pogłębi swój plan. Będzie jej zależało, by m.in. Sylwia (Hanna Turnau) żyła w przekonaniu, że Budzyński to potwór, ona jest niewinna, nie planuje żadnych wyjazdów i uwielbia swoją pracę. Jak podaje portal światseriali.interia.pl, Malicka skłamie nawet, że nie chce wyjeżdżać na żaden urlop. Słowem nie piśnie, że jest już dogadana z pewną kobietą we Włoszech, by wyjechać do jej pensjonatu po upozorowaniu zabójstwa. 

- (...) Uciekać... dokąd? Do czego? Dla mnie ta praca to teraz moja jedyna odskocznia od tych wszystkich prywatnych kłopotów. To jedyne, co mam... - uzna Malicka, kiedy Sylwia zasugeruje, że na jej miejscu by uciekała od problemów. - Teraz biorę na warsztat sprawę Karnowicza - przyzna prawniczka i pokaże przyjaciółce akta, by jeszcze bardziej podkreślić, że jest bardzo zajęta, liczy na wygraną sprawę sądową i absolutnie nigdzie nie wyjeżdża.

Wszystko będzie szło po myśli Julii w "M jak miłość" po wakacjach. Jedną z jej ostatnich rozmów będzie ta, którą przeprowadzi z niejaką Beatą Ricci. Właścicielka pensjonatu w Toskanii nie przewidzi, kogo wpuszcza pod swój dach. To właśnie do Włoch uda się Malicka, po upozorowaniu zabójstwa. - (...) Ruszam do Włoch za trzy dni. Muszę jeszcze załatwić coś ważnego. Dziękuję, już się cieszę na pobyt w pani w pensjonacie... Do miłego - cytuje wspomniany portal słowa prawniczki z "M jak miłość". Julia słowem nie wspomni rozmówczyni, że ma zamiar wrabiać Budzyńskiego w zabójstwo i to jest "ta sprawa" do załatwienia. To będzie jedna z ostatnich rozmów, które kobieta przeprowadzi przed zrealizowaniem chorego planu. 

M jak miłość ZWIASTUN nowego sezonu po wakacjach. Aresztowanie Andrzeja. Marcin i Kama będą razem!
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze