Sylwia przewidzi chory plan Julii w "M jak miłość" po wakacjach
Sylwia cały czas trwa przy boku wyrachowanej Julii, chociaż nie ma pojęcia, że sama jest manipulowana. Kostecka nie cierpi Andrzeja, bo żyje w przekonaniu, że mąż Magdy (Anna Mucha) nadal nęka jej przyjaciółkę. Przez cały okres ciąży Malickiej, Sylwia wspierała ją jak mogła, a potem dbała o jej zdrowie po nieudanej próbie samobójczej. Niestety nie ma co liczyć, że koleżanka się jej porządnie odpłaci. Chyba że mowa o kłamstwach i kolejnych pomówieniach pod adresem Budzyńskiego. Julia przy każdej możliwej okazji będzie robiła z prawnika potwora, bo w głowie ma już gotowy plan na sfingowanie swojej śmierci i wrobienie we wszystko Andrzeja.
Jak podaje portal światseriali.interia.pl, Sylwia w 1737 odcinku "M jak miłość" będzie świadkiem tego, jak przyjaciółka składa kondolencje Magdzie. Kostecka sama podpuści Julię, by ta nagadała Budzyńskiej wszystko o nachodzeniu Andrzeja. Oczywiście nie widząc, że prawnik niczego złego nie robi. Malicka wykorzysta jednak ten fakt, by udać skromną i dobrą i uznać, że nie ma ochoty się mścić.
- Nie dałabym rady tak po prostu codziennie widywać tego gnojka... Brr, koszmar! Uciekłabym stąd jak najdalej - powie Sylwia i nawet nie pomyśli, że trafiła w samo sedno! Przecież dokładnie to planuje zrobić Julia. Uciec do Włoch, ale wcześniej wrobić Andrzeja w swoje zabójstwo. Malicka wykorzysta rozmowę z Sylwią i podpuści ją, by jak najbardziej wierzyła, że nie ma w planach wyjazdu i urlopu. zrobi to oczywiście po to, by potem Kostecka mogła zeznać na policji, że przyjaciółka na pewno nie zniknęła sama z siebie, a padła ofiarą Andrzeja!
- (...) Uciekać... dokąd? Do czego? Dla mnie ta praca to teraz moja jedyna odskocznia od tych wszystkich prywatnych kłopotów. To jedyne, co mam... - skłamie Julia. - Teraz biorę na warsztat sprawę Karnowicza - uzna, na dowód biorąc do rąk akta.
- Gratuluję... Kilka miesięcy orki. Weź lepiej urlop, odpocznij. Zadbaj o siebie... - powie Sylwia.
- Na razie nie planuję... Może we wrześniu... - rzuci niby od niechcenia Kostecka w 1737 odcinku "M jak miłość", by jeszcze bardziej podkreślić fakt, że nigdzie nie jedzie.
Sylwia nie poinformuje Wenera czy Andrzeja o niczym. Chociaż jej romans z Adamem będzie kwitł w najlepsze. Oby Kostecka dowiedziała się wreszcie, jakimi manipulacjami podda ją Julia.