M jak miłość

M jak miłość po wakacjach. Krysia stanie na nogi po śmierci Wojtka! Dzięki Miśkowi zakończy żałobę - ZDJĘCIA

2023-08-07 12:33

W 1737 odcinku "M jak miłość" po wakacjach Krysia (Hanna Mikuć) w końcu podniesie się po śmierci ukochanego Wojtka (śp. Emilian Kamiński). Filarska nie będzie w stanie ani jeść, ani normalnie funkcjonować, nie mówiąc już o pomocy Kindze (Katarzyna Cichopek), na której głowę spadnie wszystko po dwóch rozległych zawałach Piotrka (Marcin Mroczek). Jednak w 1737 odcinku "M jak miłość" po przerwie wakacyjnej wdowa po Marszałku zakończy żałobę, a przyczyni się do tego Misiek (Aleksander Bożyk)! To wnuk sprawi, że Krysia otrząśnie się i natychmiast stanie na nogi! Koniecznie poznajcie szczegóły i zobaczcie to w naszej GALERII ZDJĘĆ!

Misiek pomoże Krysi otrząsnąć się po śmierci Wojtka w nowym sezonie "M jak miłość" po wakacjach! Filarska zajmie się wnukami

Rankiem w 1737 odcinku "M jak miłość" po wakacjach Krysia wciąż nie dojdzie do siebie po nagłym odejściu Wojtka w sanatorium. Tym bardziej, że nastanie ona tuż po romantycznym wyjeździe do Hiszpanii, gdzie spędzą najpiękniejsze chwile, ale niespodziewana śmierć zabierze im wszystko. Pogrążona w żałobie i kompletnie załamana Filarska trafi po opiekę córki, która oprócz niej będzie musiała zająć się również dziećmi, domem i pracą i już powoli zacznie brakować jej na to sił, ale niestety nie będzie mogła liczyć ani na pomoc matki, ani Magdy (Anna Mucha). Oczywiście, Zduńska nie będzie miała do bliskich pretensji, gdyż doskonale będzie wiedziała, co czują, ale problemy zaczną ją przerastać. Szczególnie, że w 1737 odcinku "M jak miłość" po przerwie wakacyjnej nastaną kolejne...

W 1737 odcinku "M jak miłość" po wakacjach Filarska będzie wrakiem człowieka. Krysia nie będzie mogła ani jeść, ani spać, przez co jej córka szantażem zacznie wymuszać na niej podstawowe czynności. Wdowa po Marszałku w końcu zdoła coś przegryźć, ale zamiast odpoczynku postawi na wizytę na cmentarzu, gdzie jak podaje swiatseriali.interia.pl niespodziewanie natknie się na Miśka! Krysia będzie zszokowana i przerażona widokiem samotnego wnuka przy grobie Wojtka, gdyż zda sobie sprawę, że musiał on uciec ze szkoły. A będą go zdradzały nie tylko plecak i sportowy strój, ale również szczerość chłopca, który sam w 1737 odcinku "M jak miłość" po przerwie wakacyjnej przyzna, że zerwał się ze szkoły, aby pochwalić się dziadkowi swoim sukcesem! Zachowanie Miśka tak otrzeźwi Krysię, że natychmiast postawi ją na nogi!

W 1737 odcinku "M jak miłość" po wakacjach Krysia wykona telefon do córki, aby powiadomić ją o ucieczce Miśka. Oczywiście, Kinga nie będzie zadowolona z zachowania syna, gdyż przysporzy on jej tylko dodatkowych problemów, ale jej matka weźmie to na siebie. Filarska niezwłocznie skontaktuje się z wychowawczynią Zduńskiego i wyjaśni jej powód nagłego zniknięcia wnuka ze szkoły, a także obieca córce zająć się Miśkiem. Tym samym w 1737 odcinku "M jak miłość" po przerwie wakacyjnej Krysia w jednej chwili stanie na nogi, a to wszystko będzie zasługą jej wnuka, którego postawa doda jej sił do działania!

- Jestem na cmentarzu i… tylko się nie denerwuj, Kinga… Spotkałam tu Miśka. Wyszedł ze szkoły - zacznie Krysia.

- Co?! Jak to? – zdenerwuje się Kinga.

- Jego drużyna wygrała ważny mecz i przyszedł pochwalić się dziadkowi. Dzwoniłam już do wychowawczyni, wytłumaczyłam jej wszystko i zabieram go do domu – wyjaśni Filarska.

- O, Boże, mamo, dziękuję, zaraz przyjadę… - wyzna Zduńska.

- Spokojnie, kochanie. Załatw, co masz załatwić, my wrócimy autobusem - zapewni ją.

M jak miłość. Marszałek wystąpi w nowych odcinkach! Wzruszające wspomnienie Kingi Zduńskiej
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze