"M jak miłość" odcinek 1897 - poniedziałek, 15.12.20205, o godz. 20.55 w TVP2
Uzależniona od alkoholu Anna Lerman w 1897 odcinku "M jak miłość" odważy się na rozmowę z Anitą o tym, co ją znów popchnęło do picia. To przez alkohol w dzieciństwie Anita straciła matkę, a jej rodzinny dom wywołuje u niej same przykre wspomnienia. To tam, przez matkę pijaczkę, jako mała dziewczynka przeżyła istne piekło. A potem Anita trafiła do obcych ludzi.
Smutna historia matki Anity w "M jak miłość"
Przez wiele lat nie wiedziała, co się dzieje z Teresą, bo tak kiedyś nazywała się Anna Lerman. Kiedy wreszcie ją odnalazła, okazało się, że Teresa została słynną pisarką, zmieniła imię i nazwisko na Anna Lerman, a bolesne doświadczenia z walki z alkoholizmem opisała w książkach, które stały się bestsellerami. Sporo czasu minęło nim Anita na nowo zaufała matce, dała Annie jeszcze jedną szansę, pozwoliła jej stać się członkiem rodziny, którą stworzyła z Kamilem.
Tajemnica zaginięcie Anny Lerman w "M jak miłość"! Kamil poznał prawdę o matce Anity
Kilka tygodni temu w "M jak miłość" okazało się, że Anna znów zniknęła. Kiedy Kamil znalazł matkę Anity, odkrył, że Lerman przebywa w ośrodku leczenia uzależnień, że znowu zaczęła pić. Próbował ukryć to przed ukochaną, lecz Anita domyśliła się prawdy. Zadzwoniła do matki, żeby przekazać jej, że bez względu na wszystko ona bardzo ją kocha i trzyma kciuki, by udało jej się wyjść z nałogu.
Oto jak Anita w 1897 odcinku "M jak miłość" pogodzi się z matką alkoholiczką
Dopiero w 1897 odcinku "M jak miłość" Anita odwiedzi Annę na odwyku i wysłucha tego, co tak dręczy jej matkę, która nie będzie potrafiła poradzić sobie z tym, że alkohol znów zdominował jej życie i relacje z jedyną córką. Ona jednak pojedna się z matką.
- Miałam kompletny kryzys. Nie mogłam ruszyć z miejsca. Wydałam zaliczkę. Zawaliłam pierwszy termin, później drugi...
- Ale dlaczego nic nie powiedziałaś?
- Nic chciałam was obciążać. Mieliście swoje problemy. Wypadek Weroniki, zajmowaliście się Polą...
- Mamo... - Anita przytuli się do Anny, żeby wiedziała, że może na nią liczyć.
- Nie wiem, jak to się stało, że znowu sięgnęłam po alkohol. Później nie mogłam przyjść do ciebie i spojrzeć ci w oczy. Nie miałam odwagi. Strasznie mi wstyd córeczko...