"M jak miłość" odcinek 1897 - poniedziałek, 15.12.2025, o godz. 20.55 w TVP2
Pobyt Magdy w areszcie w 1897 odcinku „M jak miłość” przedłuży się, a Budzyńska zacznie tracić nadzieję, że kiedykolwiek uda jej się oczyścić z zarzutów. Oskarżona o przywłaszczenie ogromnej kwoty pieniędzy prawniczka będzie coraz bardziej przytłoczona izolacją, strachem i poczuciem niesprawiedliwości. Kolejne dni zaczną się zlewać w jedną, bolesną całość.
Każdego dnia będzie coraz gorzej… Sytuację Magdy dodatkowo pogorszy fakt, że w celi znajdzie się z kobietą, która bezlitośnie wykorzysta jej słabość. Współwięźniarka zacznie psychicznie znęcać się nad Budzyńską, podsycając jej lęki i uderzając w najczulsze miejsca. Samotność, brak kontaktu z bliskimi i niepewność jutra sprawią, że Magda znajdzie się na granicy załamania.
Piotrek przekaże Magdzie wiadomość od Pawła
W tym samym czasie Piotrek, jako obrońca Magdy, nie przestanie walczyć o jej uwolnienie. To właśnie on będzie jednym z nielicznych łączników Budzyńskiej ze światem na wolności. Podczas jednego ze spotkań Piotrek zdecyduje się przekazać Magdzie krótką, ale bardzo osobistą wiadomość od Pawła.
Choć Magda i Paweł lata temu byli parą, z czasem ich relacja przerodziła się w głęboką przyjaźń. Zawsze mogli na siebie liczyć w trudnych momentach, dlatego Paweł nie pozostanie obojętny wobec dramatu Budzyńskiej. Poprosi brata, by przekazał jej jedno zdanie – dokładnie takie, jakie Magda zrozumie bez dodatkowych wyjaśnień.
- Nie pękaj, mała, jeśli ty nie dasz rady, to kto? - zabrzmią słowa.
- Nie obrazi się za „małą”?
- Nie. Będzie wiedziała, o co chodzi…
Jedno będzie pewne, słowa od Pawła przypomną Budzyńskiej, że na wolności wciąż są ludzie, którzy w nią wierzą i nie zwątpili w jej niewinność. W 1897 odcinku „M jak miłość” ta pozornie krótka wiadomość może okazać się dla Magdy ważniejsza niż jakiekolwiek formalne zapewnienia. W miejscu, gdzie każdy dzień odbiera siły, jedno zdanie stanie się impulsem, by nie poddać się do końca.