„M jak miłość" odcinek 1869 - wtorek, 29.04.2025, o godz. 20.55 w TVP2
W 1869 odcinku "M jak miłość" Franka z Pawłem pochwalą się, że ich synek jest nadzwyczaj spokojny. Prawie w ogóle nie płacze, nie muszą narzekać na całe noce bez snu.
- Wszyscy nas straszyli, że przez miesiące, lata nie będziemy spać, a tu proszę! Kolejna noc i Antoś śpi. prawie nie płacze - ucieszy się Franka.
- Jesteśmy farciarzami - przyzna Paweł.
- Żebyś wiedział. Wy z Piotrkiem to w ogóle nie pozwalaliście mi spać, nie wiem jak ja przeżyłam - powie prawie szeptem Rogowska.
Goście wejdą do mieszkania Franki i Pawła z przytupem
Ledwo Zduńscy ucieszą się, że mały Antoś śpi, ktoś nagle zacznie dobijać się do drzwi i obudzi chłopca. To oczywiście nieroztropny i szalony stryj Gutowski (Piotr Majerczyk) z Haneczką (Elżbieta Firek) wkroczą do Zduńskich z przytupem. Zapowiedzą, że chcą pomóc przy Antosiu, przywiozą regionalne specjały z gór, ale narobią takiego zamieszania, że obudzą dziecko i zdziwią wszystkich dookoła.
Stryj Gutowski z Haneczką dadzą popalić Zduńskim. Marysia wywiezie ich do Grabiny!
Wizyta Jędrzeja i Haneczki wymknie się spod kontroli. Głównie za sprawą śmiałych i dość bezczelnych podrywów górala, który upatrzy sobie Marysię i zacznie prawić jej szereg komplementów. Dojdzie do ostrej kłótni małżonków i się zacznie. Haneczka wpadnie w szał, gdy mąż wytknie jej, że jest zazdrosna o Rogowską.
- (...) Marysia cię zaprosiła do bistro, bo się France narzucasz i dziecko nie może spać, a ja nie jestem zazdrosna tylko mi wstyd przed ludźmi jak ty się zachowujesz! Zazdrosna?! To żeś wymyślił! A ty masz lustro w domu? - wydrze się góralka, a Marysia każe się parze uspokoić.
Wizyta Gutowskiego tak namąci w spokoju Franki i Pawła, że Rogowska zdecyduje się wywieźć górali do Grabiny. Mimo iż stryj z Haneczką niewątpliwie chcą dobrze, narobią takiego chaosu i bałaganu, że na nic się nie przydadzą w domu z noworodkiem.