M jak miłość

M jak miłość, odcinek 1838: Wredne komentarze Justyny w sprawie ciąży Kasi. Oniemieje wobec słów siostry - ZDJĘCIA

2025-01-03 12:05

W 1838 odcinku "M jak miłość" Justyna (Magdalena Wieczorek) da popis wrednych komentarzy w stronę uczynnej siostry. Kasia (Paulina Lasota) poświęci swój czas przed dyżurem w klinice i odwiedzi młodszą Stawską. Spotkanie wyda się co najmniej dziwne, a lekarka zauważy wielkie nerwy Justyny i jej podejrzane ruchy. Nie skojarzy jednak, z czym tak naprawdę mierzy się siostra. W 1838 odcinku "M jak miłość" kryminalistka źle odbierze prośby Kasi o możliwość przyzwyczajania się do malutkiej Krysi. Rzuci kilka mocnych tekstów o ciąży lekarki.

"M jak miłość" odcinek 1838 - wtorek, 7.01.2025, o godz. 20.55 w TVP2

Justyna zacznie bardzo podejrzanie zachowywać się wobec Kasi. Lekarka wpadnie do młodszej siostry z wizytą, chociaż nie przewidzi najgorszego. Kasia nie ma bowiem pojęcia o szalonych planach ucieczki z Polski. Krzysztof (Adrian Brząkała) wesprze ukochaną w decyzji wyjazdu na Dominikanę, gdzie kobieta miałaby uniknąć więzienia. Para jest właściwie zdecydowana na pomysł ucieczki przed sprawiedliwością. Oczywiście słowem nie wspomną o tym Kasi, która na pewno próbowałaby powstrzymać siostrę.

Kasia zauważy podejrzane zachowanie Justyny

Lekarka od razu zauważy dziwne zachowanie Justyny, ale mimo wszystko postara się zachować spokój i zgoni podejrzane ruchy siostry na duży stres przed pójściem do więzienia. 

- Nie będziesz musiała się z nią rozstawać. Krysia na pewno będzie mogła być trochę z tobą - spróbuje pocieszyć siostrę Kasia.

- Daj spokój...

- Justyna, trafisz do Krzywańca. Tam są place zabaw, zielone tereny do spacerowania, sale wyposażone w zabawki, to naprawdę nie wygląda jak więzienie - wytłumaczy lekarka.

- Mhm... I co? Z placu zabaw nie widać krat? To pełen komfort! Prawie jak hotel, tylko nie można z niego wyjść - rzuci wrednie Justyna.

Wredne komentarze Justyny w sprawie ciąży Kasi

Na ostrych komentarzach Justyny się nie skończy. Sytuacja w 1838 odcinku "M jak miłość" zaogni się, kiedy Kasia zacznie nalegać na częstszą możliwość opieki nad malutką Krysią. Stawska będzie przecież przekonana, że pod nieobecność siostry to ona i Jakub (Krzysztof Kwiatkowski) przejmą opiekę nad dziewczynką. 

- Krysia zasnęła, a ja już muszę lecieć do pracy. Justyna, nie wściekaj się... Nie chcesz o tym rozmawiać ok, rozumiem, ale może warto żebyś czasami przywiozła do nas małą, na przykład na weekend? Powinniśmy się zacząć do siebie przyzwyczajać. Chcemy podejść do tego odpowiedzialnie i chociaż trochę się przygotować - wyjaśni Kasia.

- Może zróbcie sobie swoje dziecko? - Justyna rzuci wredny komentarz w kierunku lekarki. Trafi w czuły punk, bo ostatnio Karscy nie mogą porozumieć się w sprawie macierzyństwa. Jakub nie ma pojęcia, że żona tak naprawdę nie chce dziecka.

- Oho, ktoś tu chyba wstał lewą nogą... - skomentuje Krzysztof, by nie doszło do dalszej kłótni.

Justyna zauważy w 1838 odcinku "M jak miłość", że trochę przesadziła i zejdzie z tonu. Potem dopnie z Krzyśkiem szczegóły wyjazdu.

M jak miłość odcinek 1838 ZWIASTUN. Tajemnicze zaginięcie Kamy! Czy Marcin ją odnajdzie?

Najnowsze