"M jak miłość" odcinek 1834 - poniedziałek, 9.12.2024, o godz. 20.55 w TVP2
Franka i Paweł nie będą mieli najlepszego czasu w 1834 odcinku "M jak miłość". Góralka nie domyśli się fatalnych skutków pocałunku z Piotrkiem. Nie przewidzi, że mąż w ukryciu ogląda jej zdjęcia z bliźniakiem z wesela, nabiera coraz większych podejrzeń i przestaje ufać. Franka początkowo nie zauważy, jak duży ma problem. Chcąc czy nie, jeszcze pogorszy sprawę.
Dziwne zachowanie Pawła narośnie w 1834 odcinku "M jak miłość"
Paweł nakręci się bez granic. Ubzdura sobie, że między bratem a żoną jest romans, albo co najmniej kiełkuje jakieś uczucie. Niestety dostanie kolejne dowody nieuczciwości żony, kiedy w 1834 odcinku "M jak miłość" zaprosi ją na lunch, a ona wykręci się brakiem czasu. Szkoda tylko, że góralka chwilę wcześniej odnalazła chwilę na zjedzenie posiłku z Piotrkiem...
- A może zjemy razem lunch na mieście? Ja wiem, że w "Bistro" są pyszne dania, ale czasem fajnie jest coś zjeść na mieście - zaproponuje Zduński, ale szybko usłyszy odmowę.
- Chętnie, ale dzisiaj nie dam rady... Muszę wracać do roboty, jestem co najmniej godzinę w plecy. Właśnie wracam ze spotkania z dostawcą. Chciałam tylko sprawdzić, czy u ciebie w porządku - utnie Franka, ale nie powie, że niedawno stała z Piotrkiem przy food tracku.
Paweł nie przyłoży ręki do ślubu Marty i Jacka
Dalej będzie tylko gorzej. Paweł dowie się o schadzce żony i bliźniaka, bo pewien klient rowerowni pomyli Pawła z Piotrkiem i nawiąże do sceny przy food tracku. Kiedy w 1834 odcinku "M jak miłość" Paweł spróbuje poruszyć tę i inne kwestie z żoną, zadzwoni Piotrek.
- Hej, słuchaj, mama do nas przyjechała i przywiozła dzieci. Tak sobie siedzimy i rozmawiamy, w sobotę jest ślub Marty i Jacka, pamiętasz? To może wpadniecie i razem pomyślimy czy robimy im jakiś wspólny prezent, czy... - prawnik nie dokończy zdania, bo brat od razu się wykręci.
- Jestem zajęty, mówiłem ci. Nie mogę, pozdrów mamę - szybko odpowie Paweł i zakończy połączenie.
Paweł nie przyłoży ręki do nadchodzącego ślubu Marty i Jacka. Mało tego, ze zdjęć ceremonii w Grabinie wynika, że Zduńscy w ogóle nie pojawią się podczas tak ważnego dnia. Czy to przez konflikt oraz pocałunek Franki z Piotrkiem? Zdradzamy, że Paweł nie odpuści. Jeszcze bardziej się nakręci.