"M jak miłość" odcinek 1828 - poniedziałek, 18.11.2024, o godz. 20.55 w TVP2
Kinga nie będzie czuła się komfortowo z decyzją o wyjeździe na wesele stryja Franki. Zaproszenie przyjdzie w ostatniej chwili, a sama Zduńska wyzna Piotrkowi, że ma złe przeczucia? Czy to kobieca intuicja, czy po prostu niewygoda z powodu wielu codziennych obowiązków? Mimo wątpliwości, zdecyduje się pojechać, licząc na to, że góralska atmosfera poprawi jej nastrój. Niestety, już od samego początku wszystko pójdzie nie tak, jak powinno…
Franka i Piotrek w wirze zabawy! Co naprawdę wydarzy się na weselu w 1828 odcinku "M jak miłość"?
Franka i Piotrek nie będą mieli czasu na nudę. W 1828 odcinku "M jak miłość" to właśnie oni staną się królem i królową parkietu, wprawiając wszystkich w zachwyt. Zduński, pod wpływem alkoholu, da się ponieść chwili - tańce, toast za toastem i żarty z Franką stworzą atmosferę, w której zapomni o obecności swojej żony. Kulminacją tej beztroskiej zabawy będzie chwila, która wszystko zmieni - przypadkowy pocałunek między Piotrkiem a Franką.
- Wytańczyliśmy się chyba za wszystkie czasy, co?
- No chyba ty. Po tym, jak przegrałeś zakład, tańczyłeś tylko z Franką.
- Co? Jaki zakład? Zawody w piciu wódki? Cholera, nic nie pamiętam.
- No a potem był drugi zakład.
- Kto dłużej wytrzyma na parkiecie.
- I kto wygrał?
- No Ty! Franka odpadła trochę wcześniej, a później nie wiem, co się działo, bo poszłam zadzwonić do mamy.
Kinga wytknie Piotrkowi jego zachowanie w 1828 odcinku "M jak miłość"
W 1828 odcinku "M jak miłość" Kinga nie będzie mogła milczeć na temat wydarzeń z wesela. Następnego ranka, gdy Piotrek obudzi się z potężnym kacem, Zduńska bez ogródek wyrazi swoje zdanie. W pół żartem, pół serio wypomni mu, że zamiast spędzić ten wieczór z nią, całą noc bawił się z Franką.