"M jak miłość" odcinek 1826 - poniedziałek, 4.11.2024, o godz. 20.55 w TVP2
Olek, Kama i Karski (Krzysztof Kwiatkowski) spotkają się z Marcinem w 1826 odcinku "M jak miłość". Stęskniona kobieta rzuci się na szyję ukochanemu, ale on nie zareaguje. Mąż Anety (Ilona Janyst) zadecyduje sam porozmawiać z bratem. Wejdzie do leśniczówki Martyny (Magdalena Turczeniewicz), by postawić pierwsze diagnozy. Prowizorycznie zbada detektywa i upewni się w tym, że cierpi on na amnezję.
Olek nie wpuści Kamy do leśniczówki w 1826 odcinku "M jak miłość"
Kiedy Olek zobaczy strach, zdezorientowanie Marcina, od razu podejmie ważne decyzje. Wie dobrze, że dodatkowy stres, poznawanie od nowa bliskich i faktów ze swojego życia i przeszłości sprawią, że amnezja może nie ustąpić. Chociaż lekarz przyzna, że jego zdaniem wspomnienia wrócą, postanowi przetłumaczyć Kamie, że nie może w żaden sposób naciskać.
- Nie mogę z nim zamieszkać? - obruszy się Kama, kiedy Olek spróbuje odsunąć ją od brata. - Co ty mówisz? Dlaczego? - dopyta załamana.
- Bo Marcin potrzebuje teraz czasu. Musimy go zdiagnozować, musimy wdrożyć leczenie. Po prostu potrzebuje opieki - wytłumaczy lekarz.
- Dlatego chcę się nim zaopiekować!
- Kama, uważam, że najlepiej będzie jeśli ja z nim zamieszkam. On potrzebuje spokoju.
- Dobrze, skoro tak uważasz...
- Tak, Kama tak uważam. Jako lekarz tak uważam. Mama się też sprowadzi na trochę, to też pomoże.
- Mama może przy nim być, a ja nie...
- Kama, ale zrozum - to jest na chwilę. Trzeba go poumawiać do najlepszych specjalistów.
- Musimy zrobić wszystko żeby mu pomóc - w ostrą wymianę zdań wtrąci się Karski.
Kama załamie się po zakazie Olka
Kama w 1826 odcinku "M jak miłość" zrozumie, że nie należy do grona osób, które będą zajmowały się Marcinem tuż po jego odnalezieniu. Chociaż ich znajomość była intensywna, tak naprawdę nie trwała długo. Olek postanowi więc, że brat musi skupić się na odnalezieniu spokoju wśród rodziny. Zamieszka z Marcinem, a Aleksandra (Małgorzata Pieczyńska) zrobi wszystko, by pomóc. Kama będzie cierpiała sama.