M jak miłość" odcinek 1826 - wtorek, 05.11.2024, o godz. 20.55 w TVP2
W 1826. odcinku serialu „M jak miłość” Marcin nie będzie wiedział, co dalej z jego przyszłością
W 1826. odcinku "M jak miłość" Martyna będzie zdania, że Marcin musi się skontaktować z bliskimi i tylko upewni się, czy coś sobie jednak przypomniał:
- Nadal nic sobie nie przypominasz?
- Nic. Nie mogę tego ogarnąć, że mam dzieci, rodzinę, że jest jeszcze jakaś kobieta...
- Odpoczniesz i jutro podejmiesz decyzję, jedyną możliwą w tej sytuacji. Nie mamy prawa im przedłużać tej traumy. Zresztą i tak cię znajdą.
- Co będzie z nami?
- Może jakoś to wszystko się poukłada… Pamiętaj, że… jestem i będę z tobą. We wszystkim ci pomogę... Marcin, ty masz rodzinę. Musisz dać sobie szansę, im też musisz dać szansę…
Następnego dnia, zanim Martyna zadzwoni do Kamy z informację o Chodakowskim i powie, że zaginiony detektyw mieszka u niej, Marcin znowu bezradnie zapyta ją:
- A my? Co z nami?
- Nie wiem… - odpowie szczerze Wysocka. Chociaż bardzo by chciała, żeby mężczyzna, którego kocha, został z nią, to będzie wiedzieć, że w tej sytuacji - kiedy przyjadą po niego bliscy – wszystko będzie zależeć już tylko od niego. Co zrobi Marcin? Opuszczając leśniczówkę pożegna się z Wysocką szepcząc jej, że do niej wróci, ale czy tak się stanie?
Marcin będzie zupełnie obojętny wobec Kamy w 1829. odcinku serialu „M jak miłość”
W 1829. odcinku serialu „M jak miłość” Marcin będzie traktował Kamę - pełną pretensji, że jej nie pamięta, ciągle zapłakaną - jak powietrze. Będzie tęsknił za ukochaną Martyną i powrotem do leśniczówki. Kama za to nie będzie umiała poradzić sobie z obojętnością ukochanego.