"M jak miłość" odcinek 1785 - wtorek, 27.02.2024, o godz. 20.55 w TVP2
W 1785 odcinku "M jak miłość" okaże się, że rozwód Marty i Jacka to fatalna pomyłka, która nigdy nie powinna mieć miejsca. Do takich wniosków dojdzie Milecki, który już od jakiegoś czasu kręci się wokół byłej żony. Póki co stanęło na przyjaźni, ale nawet bliscy kobiety zauważyli przecież, że między nią a byłym mężem istnieje pewna chemia. Oboje są samotni, potrzebują towarzystwa i łączy ich zawiła przeszłość. Co prawda, Jacek nie zakończył małżeństwa z Martą z klasą, dochodziło do wykręcania niezłych numerów, ale mężczyzna utrzymuje, iż zerwał ze starym wizerunkiem. I faktycznie, póki co udowadnia na każdym kroku, że naprawdę przeszedł przemianę i chce normalnego, spokojnego życia.
Jak podaje portal światseriali.interia.pl, Jacek w końcu nie wytrzyma i postawi sprawę uczuć do Marty jasno. Wyzna wreszcie co czuje i nie ukryje faktu, iż jego zdaniem rozwód w przeszłości był fatalną pomyłką.
- Gdy wpuściłaś mnie do swojego życia, zrobiłem to, co wtedy wychodziło mi najlepiej. Wszystko spieprzyłem! - cytuje wspomniany portal słowa Mileckiego.
- Jacek, to stare dzieje, zostawmy to... - Marta początkowo nie zechce zagłębiać się z powrotem w przeszłość.
- Nie, Marta... Chcę, żebyś wiedziała, że rozstanie z tobą to... moja największa życiowa porażka - wyzna Jacek. - Przepraszam. Już dawno chciałem ci to powiedzieć... - doda szczerze, a to nie koniec.
Nieco później Milecki zjawi się u Wojciechowskiej w mieszkaniu i tym razem odważy się na następne kroki. - Przez cały dzień chodziło mi po głowie tylko jedno... - przyzna mężczyzna w 1785 odcinku "M jak miłość", po czym nastąpi coś niespodziewanego. - I pomyślałem, że jeśli nie zaryzykuję, to pewnie już nigdy się nie odważę... - wyjaśni Jacek po czym przybliży się do byłej żony i namiętnie ją pocałuje. Bez zbędnych pytań i pozwoleń, pokaże jej swoje uczucia. Co na to wszystko Wojciechowska? Czy też uzna rozwód za pomyłkę i wróci do byłego męża? To wyjdzie na jaw już niebawem.