"M jak miłość" odcinek 1765 - poniedziałek, 11.12.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W 1765 odcinku "M jak miłość" Marta umówi się na kolejne spotkanie z Jackiem, gdy odkryje, że znów padła ofiarą kłamstwa byłego męża. Wszystko przez to, że Wojciechowska dowie się, że Milecki już zatrudnił w swojej fundacji prawnika i tak naprawdę nie będzie potrzebował jej pomocy, a jedynie obecności. A to dlatego, że dawny kochanek, po tym wszystkim, co jej zrobił, nie miał odwagi poprosić ją o spotkanie, dlatego prawniczka go w tym wyręczy. I wtedy w 1765 odcinku "M jak miłość" Jacek postanowi się zrewanżować i da Marcie jasno do zrozumienia, że może liczyć na niego w każdej sytuacji! A ta nadarzy się dość prędko, gdy Wojciechowskiej zepsuje się auto i to w dniu przyjazdu do Grabiny!
Dlatego już w 1765 odcinku "M jak miłość" Marta postanowi skorzystać z propozycji Jacka, który oczywiście ruszy jej na ratunek. I gdy jej auto nie odpali, to osobiście zawiezie ją do rodzinnego domu Mostowiaków, w którym od lat go nie było. I ta wizyta sprawi, że odżyją w nim dawne wspomnienia, a sam nieco się zapomni. A już w szczególności, gdy w 1765 odcinku "M jak miłość" zobaczy na werandzie swoją dawną teściową i postanowi ją powitać. I wtedy nieco się zagalopuje, ale widząc minę Barbary szybko się poprawi i usunie w cień!
- Dzień dobry ma... - wypali Jacek, ale w porę się zatrzyma i szybko się poprawi - Dzień dobry pani Basiu!
- Dzień dobry - odpowie wyraźnie niezadowolona seniorka.
- Cześć mamuś! A co to za mina? - zapyta Marta, ale w mig zorientuje się w czym rzecz.
I tuż po odjeździe Jacka w 1765 odcinku "M jak miłość" Wojciechowska postanowi szczerze porozmawiać z matką i opisać jej jak wygląda między nimi sytuacja. Marta zapewni Barbarę, że nie ma się czego obawiać, gdyż nic już nie połączy jej z byłym mężem, ale nestorka rodu wcale nie będzie tego taka pewna. Szczególnie, iż zda sobie sprawę, że jej córka czuje się straszliwie samotna, przez co może zdecydować się na pochopne kroki i wrócić do Mileckiego, który przecież tak ją skrzywdził. Dlatego w 1765 odcinku "M jak miłość" poprosi tylko, aby na siebie uważała!
- Mamo, wiem, że jesteś niezadowolona z moich kontaktów z Jackiem, ale naprawdę nie musisz się martwić, że wyniknie z tego coś więcej. Jesteśmy dobrymi znajomymi - spróbuje uspokoić ją Marta.
- Tak, wiem. Martusiu, proszę uważaj! - poprosi Barbara.
- Jaki miły widok - skomentuje zadumana Wojciechowska na widok zakochanych Basi (Karina Woźniak) i Wojtka (Aleksander Szeląg).
- Córciu... - zacznie pocieszać ją matka.