"M jak miłość" odcinek 1780 - poniedziałek, 12.02.2024, o godz. 20.55 w TVP2
W 1780 odcinku "M jak miłość" radość Kiemliczów nie potrwa długo, a przecież dopiero co Tadeuszowi udało się odnaleźć Jagodę w siedlisku Budzyńskich i sprowadzić ją z powrotem do domu. Przypomnijmy, że siostrzenica Modrego uciekła od swojego męża, gdy ubzdurała sobie, że po podpaleniu jego domu przez Olę i jej oszpeceniu będzie on z nią tylko z litości i już nigdy nie będą tak szczęśliwi, jak wcześniej. I choć Tadeusz na wszelkie możliwe sposoby zapewniał ją, że nic się nie zmieni, gdyż będzie kochał ją tak samo, to Jagoda jednak nie chciała wrócić. Do czasu aż Kiemlicz sam ją odszukał i postanowił jej ultimatum! I wówczas odzyskał żonę, która, aby upewnić się w jego uczuciach, po raz drugi zaciągnęła go do ślubu, gdzie już przed Bogiem odnowili przysięgę małżeńską. A jakby tego było mało, to lekarz jeszcze potwierdził, że jej blizny będzie można usunąć, dzięki czemu w 1773 odcinku "M jak miłość" Kiemliczom wszystko zaczęło się układać. Ale do czasu...
W 1777 odcinku "M jak miłość" Jagoda i Tadeusz postanowią zostać u Modrego na stałe, aby dotrzymać osamotnionemu seniorowi towarzystwa. Tym bardziej, że Józek ostatnio mocno podupadnie na zdrowiu, do czego z pewnością przyczyni się również ostatni strach o jego siostrzenicę. A małżonkowie, a szczególnie Jagoda, niespecjalnie będą chcieli wracać do domu Tadeusza, gdzie jego żona o mało nie straciła życia przez chorą psychicznie Olę, która postanowiła ją otruć i spalić w ramach zemsty za to, że zabrała jej sadownika. I choć upatrzą już sobie działkę w Grabinie, ale na jej drugim końcu, to ostatecznie zmienią zdanie i zostaną u Modrego. Mimo iż już znajdą kupca na dom Tadeusza i dostaną na niego zadatek, który jednak w 1780 odcinku "M jak miłość" przepadnie jak kamień w wodę!
W 1780 odcinku "M jak miłość" Kiemliczowie odkryją, że zgubili otrzymaną część pieniędzy za sprzedany dom i wpadną w panikę. I w tym momencie ich radość runie jak domek z kart, ale na szczęście tylko na chwilę! Wszystko przez to, że w 1780 odcinku "M jak miłość" małżonków z opresji niespodziewanie uratuje Robert (Krzysztof Tyniec), który pójdzie ich przykładem i tak jak Jagoda zaciągnie Zosię (Małgorzata Różniatowska) przed ołtarz, aby w obecności księdza Grzegorza (Paweł Janyst) odnowili małżeńską przysięgę. Szczególnie, w perspektywie wyjazdu Kisielowej do sanatorium, przez którym tak nastraszy go Leon (Dariusz Toczek)! I zaskakująco dzięki Żakowi wszystko szybko wróci do normy nie tylko w jego małżeństwie, ale i Kiemliczów!