"M jak miłość" odcinek 1731 - poniedziałek, 15.05.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W 1731 odcinku "M jak miłość" Ewa przejdzie samą siebie! Kalinowska zaweźmie się na Basię i urządzi jej w przychodni przesłuchanie tylko dlatego, że córka Marysi i Artura zacznie spotykać się z jej synem. Lekarka będzie przekonana, że Rogowska celowo zakręciła się obok Wojtka, aby wyciągnąć z niego ich rodzinne tajemnice, czym już wyprowadzi Marysię z równowagi. Żona Artura ostro rozmówi się ze swoją rywalką, ale Ewa nie będzie miała sobie nic do zarzucenia. Wszystko zmieni się jednak, gdy w 1731 odcinku "M jak miłość" Rogowski odkryje, że Kalinowska za jego plecami zaczęła szukać nowego fizjoterapeuty na miejsce Łukasza (Jakub Józefowicz), co tylko zaogni całą sytuację. Wówczas i Artur odbędzie ze wspólniczką poważną rozmowę, ale szybko zrozumie jak bardzo się co do niej pomylił...
W 1731 odcinku "M jak miłość" Ewa wyjaśni Arturowi, że poinformowała go mailowo o prowadzonej rekrutacji na nowego fizjoterapeutę, gdyż zacznie domyślać się, że Łukasz będzie chciał od nich odejść. I jak szybko się okaże wcale się nie pomyli, gdyż Wojciechowski faktycznie zrezygnuje z pracy w przychodni, gdyż otrzyma lepszą ofertę pracy w Szczecinie, którą oczywiście przyjmie. Wtedy Artur zrozumie, że przesadził tym bardziej, że gdy poruszy temat przesłuchania Basi w 1731 odcinku "M jak miłość", to Ewa niemal się nie rozpłacze i faktycznie przyzna, że przesadziła. W tym momencie Rogowskiemu zrobi się jej naprawdę żal...
Tuż po powrocie Artura do domu w 1731 odcinku "M jak miłość" Marysia od razu zagai go o rozmowę z Ewą. Ku jej ogromnemu zaskoczeniu Rogowski zdecydowanie stanie po stronie Kalinowskiej i zacznie odpierać każde jej zaczepki pod kątem wspólniczki! Oczywiście, Marysi nie spodoba się postawa męża, ale Artur dostrzeże w zachowaniu Ewy coś więcej niż jego żona i po prostu nie będzie mógł zachować się inaczej.
- Czy rozmawiałeś z Ewą o Basi? - zainteresuje się Marysia.
- Rozmawiałem. Słuchaj, ona się prawie rozpłakała i przeprosiła. Uwierzysz? Tak, Ewa jest dziwna, ma swoje problemy... - zacznie tłumaczyć Artur, ale żona nie pozwoli mu dokończyć.
- No i okropny charakter - wtrąci Rogowska, ale najwidoczniej zapomni, że ta sama osoba chwilę wcześniej uratują ją przed agresywnym śmieciarzem (Dariusz Bronowicki).
- Oj proszę cię, ale miewa też trzeźwy ogląd sytuacji. Na przykład z Łukaszem niepotrzebnie na nią tak naskoczyłem, bo się okazało, że przewidziała - wstawi się za nią w 1731 odcinku "M jak miłość".
- Bronisz jej! - wytknie mu.
- Kochanie, nie bronię jej tylko trochę inaczej na nią patrzę. To jest... samotny, bardzo nieszczęśliwy człowiek - uzna Rogowski.