"M jak miłość" odcinek 1717 - wtorek, 14.03.2023, o godz. 20.55 w TVP2
Jagoda w 1717 odcinku "M jak miłość" nadal będzie miała przeczucie, że to Staszek Popławski jest jej ojcem, ale wykluczyły to wyniki testów DNA na ojcostwo. Tyle tylko, że z opowieści Staszka o jej nieżyjącej matce Alicji, którą komendant policji z Grabiny poznał blisko 40 lat temu na pielgrzymce i którą bardzo kochał, będzie wynikało coś zupełnie innego. Nie dość, że Staszek w Jagodzie cały czas będzie widział Alicję, bo jest niesamowicie podobna do zmarłej matki, to jeszcze połączy ich niesamowita, trudna do wyjaśnienia więź.
Los sprawi, że w 1717 odcinku "M jak miłość" Jagoda uratuje Staszkowi życie na komendzie, a Krystyna z wdzięczności zaprosi ją i Tadeusza na kolację. Wspólny wieczór stanie się dla Jagody okazją, by wypytać Staszka o matkę. Bo jako jedyny z Grabiny tak dobrze ją znał i jeszcze o niej pamięta. - To była fantastyczna dziewczyna. Z poczuciem humoru, inteligentna, pewna siebie. Nic dziwnego, że zawróciła mi wtedy w głowie - przyzna Popławski, ale żeby nie robić przykrości Krystynie szybko zmieni temat.
I tak w 1717 odcinku "M jak miłość" policjant wspomni o serii kradzieży w Grabinie. Do rozmowy nagle włączy się Kamilek, który przy gościach opowie o tym jak ktoś ukradł mu szczoteczkę do zębów z łazienki. - Ale to się zaczęło znacznie wcześniej! Mamo, pamiętasz jak ktoś mi zakosił szczoteczkę do zębów? Tylko szkoda, że jej nie oddał... - ujawni syn Krystyny, pasierb Staszka, a Jagoda w 1717 odcinku "M jak miłość" od razy zrozumie, że to jej sprawka. Że doszło do fatalnej pomyłki, bo wykradła do badań DNA nie próbkę Staszka, ale właśnie Kamilka.
Żeby naprawić ten błąd w 1717 odcinku "M jak miłość" Jagoda zabierze ze stołu szklankę Staszka. Pomoże jej w tym Tadeusz, który na chwilę odwróci uwagę Popławskiego i Krystyny.