"M jak miłość" odcinek 1657 - poniedziałek, 02.05.2022, o godz. 20.55 w TVP2
W 1657 odcinku "M jak miłość" Barbara będzie załamana jak nigdy. Smutna i rozgoryczona nie będzie umiała pogodzić się z myślą, że Mateusz zerwał z nią kontakt. Właśnie tak odbierze nieodzywanie się wnuka, który jakiś czas temu wyjechał z Polski i nie bardzo kontaktuje się z rodziną. Wszystko przez podłą Lilkę (Monika Mielnicka), która zdradziła Mostowiaka z kochankiem i postanowiła wyjechać z nim w świat. Mateusz w poprzednich odcinkach "M jak miłość' nie pogodził się ze zdradą Lilki i nie chciał dłużej przebywać w Grabinie, postanowił wyjechać i odciął się od rodziny. Nie ma z nim większego kontaktu, dlatego w 1657 odcinku "M jak miłość" Barbara tak się zmartwi.
- O, cześć Babciu! Co się stało? - zapyta Basia, kiedy wejdzie do kuchni i zobaczy zmartwioną Barbarę. - Nie, nic.. Nic się nie stało. Po prostu martwię się o Mateusza. Nie dzwoni, nie pisze... Ja miałam dzisiaj w nocy taki zły sen... Dzwoniłam, ale nikt nie odpowiada. Nie wiem, może ma telefon wyłączony - powie zatroskana Barbara. - A dodałaś numer kierunkowy? A może dzwoniłaś na ten jego stary numer, pamiętasz? Wysyłał nam nowy - podpowie młoda Rogowska. - Nie wiem, te numery, te połączenia, to jest dla mnie zbyt skomplikowane - wyzna szczerze Mostowiakowa.
Przeczytaj: M jak miłość. Magda dowie się o zdradzie Andrzeja i wszystkich przyjaciół. Będzie cierpiała jak nigdy wcześniej - WIDEO, ZDJĘCIA
W 1657 odcinku "M jak miłość" Basia pomoże Babci z telefonem i Mostowiakowa wreszcie dodzwoni się do wnuka. - Od dwóch dni obiecywałem sobie, że już dziś na pewno zadzwonię, ale wieczorem padałem na twarz, byłem nieprzytomny. Mieliśmy urwanie głowy przy rozładunku, jeszcze raz babciu przepraszam - wyzna Mostowiak w 1657 odcinku "M jak miłość", a Barbara od razu ochłonie. - Nie ma za co, syneczku! Tak się cieszę, że cię słyszę! Ja rozumiem, że jesteś bardzo zapracowany, zajęty... - powie rozanielona Barbara. - Za to wieczorem wyślę ci zdjęcia, zobaczysz jak tu jest pięknie - obieca Mateusz w 1657 odcinku "M jak miłość", co dodatkowo uraduje Barbarę. - Uważaj tam na siebie - przypomni babcia. - Jasne, pozdrów tam wszystkich w domu - rzuci Mateusz, a Mostowiakowej od razu poprawi się humor.