"M jak miłość", odcinek 1641 - poniedziałek, 28.02.2022, o godz. 20.55 w TVP2
Odcinek 1641 "M jak miłość" będzie wyjątkowo fatalny dla mecenasa Wernera. Zacznie się od tego, że w domu Kamila i Anity doprowadzi do prawdziwej katastrofy, a później będzie jeszcze gorzej. Dojdzie do tego, że Werner znajdzie się u wróżki i będzie całkiem serio rozważał swoją najbliższą przyszłość w oparciu o to, co powiedział Tarot. I tak Werner doprowadzi do furii swojego przyjaciela i wspólnika, Budzyńskiego!
Werner w 1641 "M jak miłość" tak zasiedzi się u wróżki, że zapomni, że w kancelarii czeka na niego ważna klientka. Kamil (Marcin Bosak) będzie wściekły i ostatecznie przejmie sprawę kobiety, aby nie narażać dobrego wizerunku kancelarii. Ale ta wpadka dotrze do Budzyńskiego, więc kiedy w końcu w pracy pojawi się Adaś i zacznie opowiadać o wróżbach, wspólnik nie wytrzyma dłużej.
Nie przegap: M jak miłość. Obrzydliwy ojciec Jaśka zamieni życie Franki w koszmar. Paweł zostanie oszukany - WIDEO
- Słuchaj, mam taką małą zagwozdkę. Planuję wypad trackingowy w Alpy, właśnie przyszedł mi sprzęt. A karty mówią mi, że ma siedzieć na tyłku i się nie wychylać - wyluzowany Adam poprosi Andrzeja o radę w 1641 odcinku "M jak miłość.
- Coś mi mówi, że nie posłuchasz...
- W sumie co mi szkodzi trochę ryzyka! Kto na mnie tutaj czeka? Wiesz, że karty powiedziały, że ja i Sandra (Anna Oberc) nie mamy żadnych szans? Co ty w ogóle myślisz o Tarocie? - Werner pójdzie na całość.
W tym momencie 1641 odcinka "M jak miłość" twarz Budzyńskiego zmieni się nie poznania. Nabierze tchu i powie słowa, od których zatrzęsie się cała kancelaria!
- Adaś, twoja klientka czekała tak długo na ciebie, że Kamil musiał ją przejąć! Więc, może skup się, bracie na robocie, a nie pieprzysz mi o jakimś Tarocie!
Czy to koniec spółki przyjaciół w "M jak miłość"?