M jak miłość, odcinek 1626: Policja nie pomoże Kamilowi w poszukiwaniach porwanej Poli! Nigdy nie odzyska córki? - ZDJĘCIA

"M jak miłość" odcinek 1626 - wtorek, 4.01.2022, o godz. 20.55 w TVP2

W 1626 odcinku "M jak miłość" Kamil znajdzie się na skraju załamania. Nigdy nie ufał Weronice, ale nie spodziewał się, że ta wtargnie do jego domu z podejrzanym partnerem, który zaatakuje Anitę (Melania Grzesiewicz), a potem wyniosą małą Polę. Najgorsze, że dziecko będzie chore i wcale nie zechce iść z matką. Niestety tak się stanie, a w 1626 odcinku "M jak miłość" Kamil odejdzie od zmysłów, byle tylko dorwać byłą kochankę i jej partnera. Prawnik powiadomi policję i chociaż od porwania Poli miną już dwa tygodnie, policjanci nic w tej sprawie nie zrobią. To dlatego, że Pola przebywa pod opieką matki, która w teorii zna ją najlepiej. Szkoda tylko, że nikt z władz nie zauważy, że to Weronika podrzuciła dziecko Kamilowi, a sama niejednokrotnie wyłudzała od niego pieniądze. 

Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1623: Ślub u Mostowiaków w cieniu żałoby? Marysia znajdzie nowego męża dla Marty - ZDJĘCIA

Kamil w 1626 odcinku "M jak miłość" dowie się, że tym razem również chodzi o kasę. Weronika się do niego nie odezwie, ale zrobi to jej partner. Orzechowski skontaktuje się z Grycem i zażąda od niego 250 tys. euro za dziecko. W 1626 odcinku "M jak miłość" Kamil oniemieje słysząc zawrotną sumę. Wcześniej Weronika wyłudzała znacznie mniejsze pożyczki i kwoty. Teraz Orzechowski nie będzie się powstrzymywał i każe Kamilowi płacić około miliona złotych! Wszystko po to, by Pola do niego wróciła. 

Przeczytaj: M jak miłość. Paweł i Franka już po ślubie! Pierwsze oficjalne zdjęcie ślubne Zduńskich z rodziną. Kogo zabraknie?

Póki co nie wiadomo jeszcze jak zareaguje Kamil w związku z szantażem w 1626 odcinku "M jak miłość". Wątpliwym jest, że ma w ogóle takie pieniądze na koncie, albo że pożyczy taką kwotę od przyjaciół. Gryc będzie musiał stoczyć prawdziwą batalię o córkę, która nie jest niczemu winna. Policja mu niestety w tym nie pomoże, bo oficjalnie matka Poli ma do niej prawa i może się nią zajmować, a nawet wyjechać z córką.