"M jak miłość" odcinek 1603 - poniedziałek, 4.10.2021, o godz. 20.55 w TVP2
W 1603 odcinku "M jak miłość" Iza i Marcin przestraszą się nie na żarty, a wszystko za sprawą informacji o wypadku, który spadnie na Szymka (Staś Szczypiński) i Maję (Laura Jankowska). Chodakowska dostanie telefon, od którego wszystko się zacznie.
- Chyba był wypadek autokaru gdzieś pod Warszawą. Dzwoniłam do wychowawczyni kilka razy, ale telefon nie odpowiada. Nie wiem, nie mają zasięgu chyba... - wyjaśni Iza mężowi w 1603 odcinku "M jak miłość". - A przedszkole? - Chodakowski jak przystało na detektywa sprawdzi każdy trop. - Jeszcze nic nie wiedzą! Właśnie wtedy oboje pojadą na miejsce, gdzie okaże się, że autokar wiozący dzieci na wycieczkę "tylko" się zepsuł. Korzystając z okazji Iza namówi Marcina na wspólną kolację pod pretekstem przekazania dzieciom koszmarnej wiadomości o rozwodzie.
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1603: Dzięki niemu Iza rozpocznie nowe życie w Gródku! Znany pisarz będzie dla niej kimś więcej - ZDJĘCIA
- Musimy im o tym powiedzieć razem. A wcześniej jakoś je przygotować... Może wpadniesz wieczorem na kolację? Dzieci wrócą z wycieczki, będą w dobrych nastrojach, łatwiej będzie podprowadzić temat. Powiemy, że szykują się zmiany, że będą teraz mieszkać trochę z mamą, trochę z tatą... Muszą czuć, że bez względu na to, co się stanie, są dla nas najważniejsze. I że nie dzieje się nic strasznego - powie Iza w 1603 odcinku "M jak miłość", a Marcin przystanie na zaproszenie, co później okaże się wielkim błędem. Podczas ostatniej nocy przed rozwodem, Marcin nie poskromi nerwów przy kolacji. W 1603 odcinku "M jak miłość" nie powstrzyma się i wygarnie Izie co myśli o jej zachowaniu.
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1606: Bandyta Argasiński wyda wyrok na Łukasza. Tego zlecenia nie da się cofnąć!
Afera w 1603 odcinku "M jak miłość" zacznie się od zauważenia przez Marcina gazety, którą przyniesie wcześniej Iwański (Robert Czechowski). - Co ty, teraz "Głos Gródka" czytasz? - zapyta podejrzliwie Marcin w 1603 odcinku "M jak miłość" - Iwański przyniósł... - wyzna prawdę Iza. - Iwański?! - Marcinowi w ułamku sekundy zmieni się twarz, aż pojawi się wariacki uśmiech! - To teraz co, on będzie przychodził do nas do domu?! - zapyta wściekły Chodakowski, co wywoła ostrą dyskusję. Usłyszy od żony, że możliwe, że ta się wyprowadzi do Gródka i będzie pracować w gazecie. Marcin nie przyjmie tego dobrze. - Chciałam to z tobą omówić... Jeszcze nie podjęłam ostatecznej decyzji - nieporadnie zacznie tłumaczyć Iza. - Podjęłaś. Tak samo, jak z rozwodem - zadecydowałaś za nas oboje. Teraz sama chcesz decydować o przyszłości dzieci... A przecież nadal jesteśmy rodziną! - wygarnie jej i wyjdzie wściekły. To będzie ich ostatnia wspólna noc przed rozwodem. Niestety skończy się okrutnie.