"M jak miłość" odcinek 1558 - poniedziałek, 18.01.2021, o godz. 20.55 w TVP2
W 1558 odcinku "M jak miłość" w domu Andrzeja i Magdy Budzyńskich wydarzy się wielki dramat. Syn Magdy, Maciek przedawkuje dopalacze, którymi poczęstuje go jego toksyczna dziewczyna, Inka (Hanna Borkowska). Kiedy Budzyńscy dotrą do kompletnie zaćpanego nastolatka po akcji ratunkowej będą musieli poważnie porozmawiać.
- Okazało się, że te prochy, które znalazłam to były jej - Magda wygada się przed Andrzejem złorzecząc na Inkę. - Najpierw je schował przed nią, ale potem jej uległ...
I w tym momencie 1558 odcinka twarz mecenasa Budzyńskiego zmieni się nie do poznania.
- A dlaczego do razu nic mi nie powiedziałaś?!
- Nie wiem, nie było cię, nie było czasu, potem zamieszanie z tymi urodzinami... - takim nieporadnym tłumaczeniem Magda tylko męża rozjuszy!
- Chroniłaś Anię? - Andrzej już będzie wiedział o co chodzi.
Zobacz też: M jak miłość, odcinek 1562: Janek postrzelony przed kościołem! Zginie w zamachu przed ślubem z Sonią?
W tym momencie 1558 odcinka "M jak miłość" Budzyński przejmie steryd tej rozmowy i postanowi dać upust swojej złości. Jego zdaniem Magda zachowała się nieodpowiedzialnie, chroniąc Anię przed ojcem. Czy oskarży ją o to, że doprowadziła do tragedii z Maćkiem?
- Magda! Bardzo cię kocham, naprawdę. Ale w takich kwestiach musimy trzymać wspólny front! Mamy dwoje nastolatków w domu, gotowych na każde szaleństwo i na każdą głupotę!
- Wiem, masz rację... Przepraszam.
- Poradzimy sobie. Jak będziemy się trzymać razem - doda już nieco udobruchany Andrzej i przytuli smutną żonę na pocieszenie.
Czy dramat Maćka i wybuch mecenasa Budzyńskiego ostatecznie uporządkują sprawy związane z nastolatkami w ich rodzinie? Oby, bo w 1558 odcinku "M jak miłość" wyjścia z tych problemów jeszcze nie będzie widać.