"M jak miłość" odcinek 1538 - poniedziałek, 2.11.2020, o godz. 20.55 w TVP2
Związek Soni i Janka w "M jak miłość" znajdzie się na zakręcie! Ona marzy o oświadczynach, ślubie, dziecku, a jemu nie śpieszy się do poważnych deklaracji. Udowodnił już miłość do Soni, ale wcale nie marzy o małżeństwie. Przynajmniej tak będzie się wydawało Soni, która w 1538 odcinku "M jak miłość" nawet od swojej cioci Kisielowej (Małgorzata Różniatowska) usłyszy, że bez ślubu to wszystko jakby patykiem na wodzie pisane, że Janek nie traktuje jej na serio! Mimo, że Sonia poprosi ciotkę, żeby się nie wtrącała do jej życia, to jednak Zofia zacznie ją przekonywać do... Leona.
Patrz też: M jak miłość, odcinek 1538: Franek wróci do Natalki? Nawet nie przeprosi za romans z Justyną
Grabarz z Grabiny w 1538 odcinku "M jak miłość", szaleńczo zakochany w policjantce, ruszy do akcji po tym jak usłyszał, że wybranka jego serca marzy o zaręczynach. Leon o swoich planach Robertowi Żakowi (Krzysztof Tyniec). - Sonia chce oświadczyn, to będzie je miała! Przyjaciel Leona ostudzi jednak jego zapędy. - Musiałeś chyba coś źle zrozumieć. Podsłuchiwać bracie też trzeba umieć...
- Jeszcze dziś się oświadczę!
- To jakiś absurd, ona ma chłopaka. Kocha go... - stwierdzi mąż Kisielowej w 1538 odcinku "M jak miłość". - Co to za miłość skoro on nie chce czy nie może zaoferować jej tego co ja...
- Leon, z całą szczerością, nie masz u niej najmniejszych szans! - oceni Żak. - Jeśli tego nie sprawdzę, nigdy sobie tego nie wybaczę, nigdy!
I niedługo potem w 1538 odcinku "M jak miłość" grabarz i organista pojadą do jubilera do Gródka. Tam Leon wybierze dość drogi pierścionek z brylantem. - Może nie szalej tak z tą ceną. To jednak posunięcie obarczone dużą dozą ryzyka...- Robercik, kto nie ryzykuje ten wiesz co...- Kamikadze, jak nic!
Patrz też: M jak miłość, odcinek 1538: Sonia pożałuje zaręczyn z Jankiem. Nie będzie chciał dziecka?
Później w 1538 odcinku "M jak miłość" Leon zjawi się na komisariacie i poprosi ukochaną o chwilę rozmowy. - To sprawa życia i śmierci pani Soniu... A gdy oboje zostaną w końcu sami w więziennej celi padnie przed policjantką na kolana i wyciągnie pierścionek. - Czy zostanie pani moją żoną?
- To jakiś żart, prawda?
- Kocham panią, zawsze będę panią kochał, póki śmierć nas nie rozłączy, a i potem, z racji moich kompetencji zawodowych, też będę przy pani…
- Słucham?
- Przepraszam, denerwuję się. Ja wiem, że nie mam u pani żadnych szans, ale przecież cuda się zdarzają, prawda?
- Bardzo rzadko, niech pan wstanie panie Leonie. Ja kocham kogoś innego... - wyjaśni Sonia w 1538 odcinku "M jak miłość", świadoma że rani uczucia mężczyzny. - Ale on się z panią nie ożeni! A ja tak! Nawet gdyby mnie pani nie kochała. Miłość może przyjść później...
- Bardzo dziękuję. Piękny pierścionek i piękne oświadczyny. Na pewno nigdy ich nie zapomnę. Przepraszam...
Tego wieczoru w 1538 odcinku "M jak miłość" Soni oświadczy się także Janek. Tym razem jednak policjantka zgodzi się wyjść za mąż. Po romantycznych zaręczynach zbierze się na odwagę i wyzna ukochanemu, że tego dnia nie był wcale „tym jedynym”. - Dziś już ktoś mi się oświadczył i chciał mi wręczyć dokładnie taki sam pierścionek.
- O cholera, Leon?! - To się nazywa klęska urodzaju… - zaśmieje się Sonia. Z kolei Janek w 1538 odcinku "M jak miłość" będzie już pewny, że nikt mu nie odbierze narzeczonej. - Ale teraz jesteś już tylko moja…