Katarzyna Cichopek zaczęła pracę na planie „M jak miłość” gdy była jeszcze licealistką. Podobnie jak jej postać zdała maturę, poszła na studia, poślubiła wspaniałego mężczyznę i założyła rodzinę. Kilkanaście lat temu nie spodziewała się, że sprawy zajdą tak daleko. Dziś widzowie „M jak miłość” nie wyobrażają sobie serialu bez niej.
- Nie czuję, że już tak strasznie długo to robię, może dlatego, że zaczynałam, jak byłam bardzo młodą dziewczyną, traktowałam na początku swoją pracę bardziej jako hobby, myśląc sobie, że to zaraz się skończy, że wcale tak długo to trwać nie będzie, więc bawiłam się tym, cieszyłam się tym. Myślę, że to dało mi w tym wszystkim swobodę i skrzydła, natomiast teraz uświadomiłam sobie, że to już tyle lat minęło, że właściwie całe swoje dorosłe życie przeżyłam w "M jak Miłość" – mówi Katarzyna Cichopek w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle.
A co wkrótce wydarzy się w życiu Kingi Zduńskiej? Przypominamy, że w ostatnim odcinku „M jak miłość” przed wakacjami 2018 Kinga dowiedziała się, że jest w upragnionej ciąży. Radość będzie trwała, ale w pewnym momencie dopadną ją wątpliwości. W premierowych odcinkach „M jak miłość” jesienią 2018 Zduńska dowie się, że nosi pod sercem bliźnięta!