M jak miłość

M jak miłość. Dima zabierze Nadię bez uprzedzenia! Magda nie dopuści do tego, żeby odebrał jej córkę! - WIDEO, ZDJĘCIA

2023-11-07 11:54

W kolejnych odcinkach "M jak miłość" Dima (Michaił Pszeniczny) podejmie szokującą decyzję, której nawet nie skonsultuje z nieświadomą Magdą (Anna Mucha). Nagle Budzyńska przyłapie ojca Nadii (Mira Fareniuk) na pakowaniu się i opuszczaniu siedliska! Natychmiast przystąpi do działania, bo przecież nikt nie przygotuje ją na to, że nagle dziewczynka zniknie z jej życia na dobre. W nadchodzących odcinkach "M jak miłość" Budzyńska zrobi wszystko, byle nie stracić dziecka. To może skończyć się fatalnie! Zobacz WIDEO z tych scen.

Nagła wyprowadzka Dimy z Nadią wstrząśnie Magdą w "M jak miłość" 

Na to Budzyńska nie jest przygotowana. Owszem, każdy zdawał sobie sprawę, że prawdziwy tata Nadii może chcieć zabrać dziewczynkę kiedy i jak chce i nie korzystać dalej z gościnności Budzyńskich. Magda wyraziła się jednak jasno, że chciałaby wiedzieć o każdych planach Ukraińca, ale jak się okaże, mężczyzna wybierze działanie z zaskoczenia. - (...) Teraz Dima musi odpowiedzieć sobie na bardzo trudne pytanie... Jak dalej żyć, gdzie, z kim... - tłumaczy serialowy ojciec Nadii z "M jak miłość". - Nadia jest dla Dimy wszystkim, to dla niej żyje. Marzy, żeby żyła w dobrym, wolnym świecie - dodaje.

Nie ma co ukrywać, że Dima może decydować o dalszym losie Nadii i już wiadomo, że Magdę zaszokuje nagła wyprowadzka ojca Nadii. Zobaczy jak mężczyzna zakłada na ramiona spakowany plecak i szykuje się do drogi. - Muszę się pożegnać i podziękować - westchnie Ukrainiec, ale Budzyńska natychmiast zareaguje. Zerwie się z fotela i podbiegnie do mężczyzny. - Nie, nie, nie! Poczekaj! Co z Nadią? - zapyta się spanikowana, wystraszona Budzyńska, ale w tym momencie wydarzy się coś niespotykanego. Dima nagle źle się poczuje, zasłabnie w ramionach Budzyńskiej i będzie widać, że jego zdrowie podupada. Ta niebezpieczna sytuacja przekona go, że nie jest gotowy do dalszej drogi. Czy całkowicie zrezygnuje z pomysłu wyjazdu z siedliska?

Magda straci Nadię na zawsze?

Anna Mucha i Krystian Wieczorek komentują trudną sytuację Budzyńskich w "Kulisach M jak miłość". Oboje zdają sobie sprawę, że ich bohaterowie są zdani na łaskę Dimy. - To jest wielkie szczęście i błogosławieństwo, że Dima się odnalazł. Magda patrzy na to z radością, a jednocześnie budzi się w niej wielki niepokój, ponieważ ma świadomość, że ten człowiek może zabrać jej ukochane dziecko, bo Nadia jest już naszym dzieckiem. To będzie koniec tej historii... - wyjaśnia Anna Mucha. 

- Najważniejsza jest perspektywa dziecka - tłumaczy Krystian Wieczorek w "Kulisach M jak miłość". - Nadia zdołała się tutaj zadomowić, Magdę zaczęła traktować jak swoją matkę... - dodaje aktor. Jednocześnie Budzyńscy z "M jak miłość" zapewnią Dimę na każdym kroku, że może zostać w siedlisku ile chce. Oczywiście, każdy zdaje sobie sprawę, że ta sytuacja nie może trwać w nieskończoność. W końcu trzeba będzie postanowić, co dalej z życiem Nadii i jak potoczy się los Dimy. 

M jak miłość. Ojciec Nadii zostanie z Budzyńskimi i zbliży się do Magdy. Dima będzie bliski śmierci
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze

Materiał sponsorowany