"Klan" odcinek 2929 - środa, 20.04.2016, o godz. 17.55 w TVP1
Pawełek z "Klanu" jest zdolnym młodym muzykiem, który uwielbia grać na flecie i czerpie z tego wiele radości. Jednak z powodu swoich ostatnich występów w Zakąskach naraża się na nieprzyjemności w szkole. Koledzy Pawełka znajdują w internecie fragment nagrania z występem zespołu z Zakąsek. Dają Lubiczowi przezwisko, fujarka, naśmiewając się z instrumentu, na którym grał.
Patrz: Klan. Bożenka w ciąży. Agnieszka Kaczorowska potwierdza, że będzie mamą
Początkowo syn Pawła bardzo źle to znosi. Nie chce nawet iść do szkoły, by nie narażać się na ataki ze strony hejterów. Ale Lubicz senior radzi mu, by stawił czoła przeciwnikom i nie robił z siebie ofiary. Pawełek bierze sobie do serca słowa ojca.
Kiedy w 2929 odcinku "Klan" na szkolnym korytarzu trzech łobuzów znów go zaczepia próbuje zachować spokój i ich lekceważyć. Jeden z chłopaków popycha jednak przyjaciółkę Pawełka. A na to młody Lubicz nie może pozwolić. Jednym chwytem powala przeciwnika na podłogę. I ląduje w gabinecie dyrektora szkoły.
Przeczytaj: Klan. Aktorzy z Klanu zarobią mniej! Pensje obniżone do 800 złotych za dzień na planie
Po powrocie do domu uprzedza ojca, że musi się stawić w szkole, bo za bójkę czeka go kara. - Wdałeś się w bójkę z tymi chłopakami od fujarki? Niedobrze... Nie o to mi chodziło - Lubicz senior nie wierzy własnym uszom.
Pawełek od razu się broni. Miał przecież powód, by użyć siły. - Ale ja ich nie pobiłem. Ja ich tylko unieszkodliwiłem. Oni nie dokuczali tylko mi. Tej mojej koleżance, wiesz tej co mnie lubi, też. I nawet doszło do rękoczynów. Jeden nawet ją popchnął.
Doktor Lubicz obstaje jednak przy swoim. - Synu, ale bójka to nie jest rozwiązanie sprawy. Judo jest dobre na macie, a nie na szkolnym korytarzu.
- To co miałem tak stać i się przyglądać?! - Pawełek nie czuje się jednak winny. Pokazał wreszcie szkolnym łobuzom na co go stać.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!