Co dalej w "BrzydUla 2"? Ula i Marek będą razem?
"BrzydUla 2" zakończyła się na 153 odcinkach, a na kontynuację losów Uli i Marka trzeba czekać do jesieni. Wiadomo już, że aktorzy wracają na plan serialu, by dokończyć m.in. wątek kryzysu Dobrzańskich. Marysia Włodkowska, czyli Julka z "BrzydUla 2" udzieliła wywiadu dla fanowskiego konta serialu na Instagramie. Młoda aktorka dzieli się spostrzeżeniami z prac na planie.
- Jak się czułaś ostatniego dnia na planie? Będziesz tęsknić za BrzydUlową rodzinką? - Było mi smutno, tak szybko minął ten czas. A swoją serialową rodzinkę uwielbiam. Wiele razem robiliśmy śmiesznych rzeczy na planie i poza nim - mówi Marysia. - Utrzymujesz kontakt z aktorami będąc na "urlopie" od nagrywania odcinków? - Obecnie skupiam się na szkole. Każdy z nas musi odpocząć od planu serialowego, żeby nabrać sił na kolejne nagrania.
Przeczytaj: Lilka odeszła z M jak miłość, a teraz Monika Mielnicka zdradziła jak znana nestorka z serialu traktowała wszystkich! Awantury na planie i brutalny atak na ludzi
Julka z "BrzydUla 2" była bezpośrednio zamieszana w cały kryzys Dobrzańskich. Obserwowała to, jak rodzice się kłócili, rozstawali i spierali.
- Czy lubisz swoją serialową postać? Nadaje się na koleżankę? - Lubię Julkę. Jest śmieszna i energiczna jak ja. Ale też często się wzrusza i widzi wiele rzeczy co się dzieje - przyznaje aktorka.
- Czy wiesz już co wydarzy się u twoich serialowych rodziców po wakacjach? - Niestety nie wiem co wymyślą scenarzyści. Sama jestem ciekawa - komentuje Marysia.
Dziewczynka potwierdza zatem, że rozwój wątku Uli i Marka w "BrzydUla 2" nie jest jeszcze znany nawet aktorom!
Przeczytaj: Gwiazdy M jak miłość odchodzą do serialu konkurencji! Nie tylko Marek Mostowiak już nigdy nie wróci? - ZDJĘCIA
"BrzydUla 2" po wakacjach 2021 z pewnością mocno zaskoczy widzów. Scenariusz serialu na pewno zaskoczy, skoro nawet Marysia Włodkowska nie wie, co czeka jej bohaterkę w kolejnych odcinkach. Wyjawia jednak sekret o graniu na planie.
- Z kim spośród aktorów z "BrzydUli" chciałabyś zagrać? - Nie grałam chyba z Aleksem, czyli Mariuszem Zaniewskim. Chociaż widzieliśmy się parę razy na planie. Chętnie zagrałabym z Anią Szymczyk, czyli Moniką Fronczek.
Młoda aktorka zdradziła także, jak to jest, że tak dobrze odnalazła się w trudnych scenach w "BrzydUla 2". - Rad udziela mi reżyser jak zagrać. Wsparciem też jest moja serialowa mama, ale też bywa, że jak czytam i uczę się swojej sceny, to już wiem jak zagrać daną scenę - wyjawia Marysia.
Na kontynuację "BrzydUla 2" trzeba czekać do jesieni i wtedy też wyjdzie na jaw, jak potoczą się losy Dobrzańskich.