Barwy szczęścia, odcinek 3274: Mariusz coraz bardziej zauroczony Janką. Zaprosi zalotną rolniczkę na randkę? – ZDJĘCIA

2025-11-18 20:12

W 3274 odcinku serialu „Barwy szczęścia" w gospodarstwie Mariusza (Rafał Cieszyński) nadarzy się kolejna okazja, by on i Janka (Oliwia Drożdżyk) zostali sami. Awaria systemu nawadniania sprawi, że będą razem pracować w pocie czoła, by pozbyć się problemu. Po wysiłku fizycznym zgłodnieją. Karpiuk zaprosi dziewczynę na obiad, a ona będzie w siódmym niebie…

„Barwy szczęścia" odcinek 3274 - wtorek, 9.12.2025, o godz. 20.05 w TVP

Nie tak dawno w „Barwach szczęścia" Mariusz zatrudnił Jankę w swoim gospodarstwie. Kasia (Katarzyna Glinka) nie jest z tego zadowolona, ale sama przecież nie będzie pracować w polu… Swoją drogą, widzowie dawno nie widzieli Górki w żadnej pracy – jak właściwie teraz zarabia? Za to Karpiuk jest zadowolony z Dąbrowskiej i nieustannie ją chwali, co wzbudza zazdrość Kasi. Dlatego, kiedy ją u narzeczonej zauważył, zaproponował, że wyjadą na wakacje.

Przebiegła Janka już planuje, jak omotać Mariusza w „Barwach szczęścia"

 Janka potrafi wykorzystać każdą okazję, by wywrzeć na Mariuszu jak najlepsze wrażenie. Dlatego Kasia powinna mieć się na baczności. Dąbrowska to rasowy strateg, a Karpiuk ewidentnie się jej podoba. Młoda i zalotna dziewczyna wyznaje zasadę, że w miłości jak na wojnie – wszystkie chwyty dozwolone. To widać!

Wspólny obiad Janki i Mariusza w 3274. odcinku serialu „Barwy szczęścia"

Sytuacja w gospodarstwie Mariusza wydaje się sprzyjać dalszemu zbliżaniu się Janki do Karpiuka. Najpierw z pracy musiał zrezygnować jego dotychczasowy pomocnik, więc Dąbrowska wskoczyła na jego miejsce. Potem Kasia musiała jechać do Warszawy – doskonała okazja, by dalej robić na nim świetne wrażenie, tym razem bez czujnej obecności Górki w pobliżu. W 3274. odcinku serialu „Barwy szczęścia" nadarzy się kolejna okoliczność, która jeszcze bardziej przyciągnie do siebie Mariusza i Jankę. Awaria systemu nawadniania spowoduje, że zostaną w gospodarstwie tylko we dwójkę. Długa wspólna praca zaostrzy im apetyt. Głodny Karpiuk zaproponuje Dąbrowskiej, by zjedli razem obiad. Jance w to graj:

- Mężczyzna idealny… I na gospodarce, i w kuchni… Moja siostra naprawdę była głupia! - skwituje mając na myśli Marlenę.

Barwy szczęścia. Natrętna Janka nie odpuści sobie Mariusza
Polska na ucho
Czekam na miłość