"Barwy szczęścia" odcinek 3181 - środa, 30.04.2025, o godz. 20.05 w TVP2
W 3181 odcinku serialu "Barwy szczęścia" atmosfera w redakcji zrobi się naprawdę gorąca. Błażej, który od dawna czuje się niedoceniany, wreszcie wybuchnie. Postawi Kornela pod ścianą i zażąda wyższej pensji. Mężczyzna jednak nie da się zastraszyć. Ze stoickim spokojem wytłumaczy Błażejowi, że czasy są trudne i wszyscy muszą zacisnąć pasa...
Taka odpowiedź tylko bardziej rozwścieczy Modrzyckiego. W 3181 odcinku serialu "Barwy szczęścia" Błażej zacznie się nakręcać coraz bardziej, przypominając Kornelowi o swojej wartości dla redakcji. I chociaż początkowo będzie wydawało się, że jeszcze wszystko da się odkręcić, finalnie rozmowa zakończy się totalną porażką. Kornel nie zmieni zdania, a Błażej wyjdzie wściekły, rzucając na odchodne groźbę, że wrócą jeszcze do tego tematu.
Błażej rzuci pracę w redakcji w 3181 odcinku "Barw szczęścia"?!
W 3181 odcinku serialu "Barwy szczęścia" Błażej będzie czuł się upokorzony. Szef potraktuje jego żądania jak fanaberie, a atmosfera w pracy zrobi się dla niego nie do zniesienia. W kuluarach zacznie plotkować się, że Modrzycki już rozgląda się za nową posadą w konkurencyjnej redakcji! I choć oficjalnie nic jeszcze nie zostanie przesądzone, w 3181 odcinku serialu "Barwy szczęścia" wszystko będzie zmierzało ku wielkiemu rozstaniu.
Co więcej, Kornel także nie będzie ukrywał irytacji zachowaniem Błażeja. W 3181 odcinku serialu "Barwy szczęścia" padną nawet mocne słowa o nielojalności i braku szacunku do firmy. A Modrzycki? On będzie tylko zaciskał pięści i planował, jak wyjść z tej sytuacji z podniesioną głową. - "Mam tyrać za głodową stawkę jak jakiś podrzędny dziennikarzyna? Stary, chyba coś ci się pomyliło. Doskonale wiesz, że zasuwam tutaj za dwóch." - rzuci niezadowolony Modrzycki przeglądając aneks do umowy.
Ostra rozmowa Kornela z Błażejem w 3181 odcinku "Barw szczęścia"
Błażej w 3181 odcinku serialu "Barwy szczęścia" zacznie na poważnie rozważać swoje odejście z redakcji. Bez zawahania rzuci Kornelowi, że w konkurencyjnej redakcji przyjmą go z pocałowaniem ręki. Jego upór i przekonanie o własnej wartości mogą go zaprowadzić na skraj przepaści. Czy naprawdę postawi wszystko na jedną kartę? Dowiemy się niebawem.