„Barwy szczęścia" odcinek 3175 - wtorek, 22.04.2025, o godz. 20.05 w TVP2
Hubert bardzo tęskni za Marysią, która prawdopodobnie już na zawsze zostanie w Los Angeles u Klary (Olga Jankowska). Rozstał się z córką już dwa miesiące temu. Musiał przesłać jej wielkie kartony z potrzebnymi rzeczami, które zostały w Polsce.
Obawy Huberta przed rozmową z Marysią w 3175. odcinku serialu "Barwy szczęścia"
Po przyjętych przez Asię oświadczynach Hubert postanowi powiedzieć o nich Marysi. W 3175. odcinku serialu "Barwy szczęścia" zasiądzie przed ekranem laptopa, by odbyć z córką wideorozmowę. Będzie pełen obaw, jak ona zareaguje – przecież nie znosi Sokalskiej i zawsze była przeciwna jego związkowi z nią. Asia wyrazi nadzieję, że może pobyt u mamy zmienił jej nastawienie:
- Skoro Klara może układać sobie życie, to ty przecież też.
Ale zaniepokojony Pyrka przypomni Asi, że Marysia ma inne standardy dla niego, a inne dla swojej mamy.
Szok Asi i Huberta w 3175. odcinku serialu "Barwy szczęścia"
W 3175. odcinku serialu „Barwy szczęścia" nadejdzie chwila bardzo ważnej rozmowy z Marysią. Kiedy Hubert ją powita, szybko przejdzie do konkretów, by wreszcie mieć powiadomienie córki o ślubie z Asią za sobą. Ale kiedy powie o zaręczynach, dziewczynka nieoczekiwanie prędko przejdzie nad nimi do porządku dziennego. Powie swojemu tacie, że Klara też się zaręczyła i że ona będzie miała braciszka. Doda też, że bardzo kocha Huberta i przeprosi go za swoje zachowanie, za to, że była „taka niedobra”. Hubert i Asia będą w szoku! Pyrka prawie się rozpłacze! Powie Marysi, że też ją kocha i nie ma do niej żadnych pretensji. A narzeczonej, że pewnie to rezultat rozmowy Klary z córką. Asia zaprzeczy:
- Myślę, że ona sama zrozumiała. Że wiedziała od początku, że źle robi, tylko po prostu nie umiała inaczej, a teraz dojrzała na tyle, żeby zdobyć się na przeprosiny. To jest duży krok.
Cytaty za: Swiatseriali.interia.pl