Barwy szczęścia, odcinek 3175: Marysia wszystkich zaskoczy! Hubert z Asią nie uwierzą własnym uszom!

2025-04-10 12:10

W 3175. odcinku serialu „Barwy szczęścia” Hubert (Marek Molak) poczuje, że musi podzielić się z Marysią (Nina Szumowska) ważnymi dla niego wieściami. Będzie się jednak bał to zrobić, bo będą dotyczyć drażliwego tematu – jego związku z Asią (Anna Gzyra). Córka prawdopodobnie nie zaakceptuje jego zaręczyn z Sokalską. Czy znowu rozmowa będzie nieprzyjemna? Czy Marysia się na niego obrazi? Cóż… to dziecko potrafi zaskoczyć!

„Barwy szczęścia" odcinek 3175 - wtorek, 22.04.2025, o godz. 20.05 w TVP2

Hubert bardzo tęskni za Marysią, która prawdopodobnie już na zawsze zostanie w Los Angeles u Klary (Olga Jankowska). Rozstał się z córką już dwa miesiące temu. Musiał przesłać jej wielkie kartony z potrzebnymi rzeczami, które zostały w Polsce.

Obawy Huberta przed rozmową z Marysią w 3175. odcinku serialu "Barwy szczęścia"

Po przyjętych przez Asię oświadczynach Hubert postanowi powiedzieć o nich Marysi. W 3175. odcinku serialu "Barwy szczęścia" zasiądzie przed ekranem laptopa, by odbyć z córką wideorozmowę. Będzie pełen obaw, jak ona zareaguje – przecież nie znosi Sokalskiej i zawsze była przeciwna jego związkowi z nią. Asia wyrazi nadzieję, że może pobyt u mamy zmienił jej nastawienie:

- Skoro Klara może układać sobie życie, to ty przecież też.

Ale zaniepokojony Pyrka przypomni Asi, że Marysia ma inne standardy dla niego, a inne dla swojej mamy.

Szok Asi i Huberta w 3175. odcinku serialu "Barwy szczęścia"

W 3175. odcinku serialu „Barwy szczęścia" nadejdzie chwila bardzo ważnej rozmowy z Marysią. Kiedy Hubert ją powita, szybko przejdzie do konkretów, by wreszcie mieć powiadomienie córki o ślubie z Asią za sobą. Ale kiedy powie o zaręczynach, dziewczynka nieoczekiwanie prędko przejdzie nad nimi do porządku dziennego. Powie swojemu tacie, że Klara też się zaręczyła i że ona będzie miała braciszka. Doda też, że bardzo kocha Huberta i przeprosi go za swoje zachowanie, za to, że była „taka niedobra”. Hubert i Asia będą w szoku! Pyrka prawie się rozpłacze! Powie Marysi, że też ją kocha i nie ma do niej żadnych pretensji. A narzeczonej, że pewnie to rezultat rozmowy Klary z córką. Asia zaprzeczy:

- Myślę, że ona sama zrozumiała. Że wiedziała od początku, że źle robi, tylko po prostu nie umiała inaczej, a teraz dojrzała na tyle, żeby zdobyć się na przeprosiny. To jest duży krok.

Cytaty za: Swiatseriali.interia.pl

Barwy szczęścia. Asia wyrodną matką! Przez Marysię jej syn znów będzie cierpiał