"Barwy szczęścia" odcinek 2637 - czwartek, 19.05.2022, o godz. 20.10 w TVP2
W 2637 odcinku „Barw szczęścia” Bożena już kompletnie się załamie. Policja ciągle nie odnajdzie porwanego Tadzia, którego z ich hotelu uprowadził zamaskowany mężczyzna. Porywacz wykorzystał moment, gdy Bożena relaksowała się w spa, a Bruno zostawił chłopca samego w swoim gabinecie, gdy spał i poszedł rozwiązać awarię u gości hotelowych, wspólnie z Karoliną (Marta Dąbrowska). Niestety, po jego powrocie Tadzia już nie było, a Bożena nie mogła mu darować, że zostawił ich synka samego bez opieki, szczególnie teraz, gdy zaczęła dręczyć ich Ada (Kamila Janik), biologiczna matka chłopca! Faktycznie, Stańska będzie miała rację, gdyż to właśnie Ada będzie główną podejrzaną uprowadzenia Tadzia, a na dodatek pod silnym naciskiem inspektora Kodura (Oskar Stoczyński) w 2633 odcinku „Barw szczęścia” zdradzi, że działała wspólnie z Rafałem Zaborskim, dawnym wspólnikiem Bruna, od lat pragnącym na nim zemsty za ich machloje z przeszłości!
Patrz też: Barwy szczęścia, odcinek 2636: Dramatyczny finał randki Żabci i Damiana! Wójcik straci wzrok? – ZDJĘCIE
Zobacz w GALERII ZDJĘĆ tragedię Bożeny w 2637 odcinku „Barw szczęścia” >>>
W 2634 odcinku „Barw szczęścia” policja zatrzyma Rafała, a nawet wezwie na przesłuchanie jego partnerkę Karolinę, ale nie zdobędzie na nich żadnych dowodów i obydwoje ich wypuści. Stańscy nie będą mogli pogodzić się z takim obrotem spraw, gdyż będą przekonani, że to ich dwójka stoi za porwaniem chłopca i zrobiła to w ramach zemsty Zaborskiego, który nie wybaczył Stańskiemu, że tylko on poszedł siedzieć za ich przekręty w firmie. Ich złość będzie potęgować fakt, że Tadzio ciągle się nie odnajdzie, a funkcjonariusze nie trafią na żaden trop chłopca. To popchnie Bruna do desperackiej decyzji i w 2635 odcinku „Barw szczęścia” sam spróbuje wymierzyć sprawiedliwość. Stański sięgnie po ukrytą w sejfie broń i podjedzie pod firmę Zaborskiego, aby ostatecznie się z nim rozbawić. Rafał wytłumaczy mu, że to nie on stoi za porwaniem ich synka, ale Bruno mu nie uwierzy! Między dawnymi wspólnikami dojdzie do bójki, w efekcie której padnie strzał! Przerażony Bruno wybiegnie na zewnątrz, gdzie trafi prosto w ręce policji!
Zobacz także: Barwy szczęścia, odcinek 2631: Kajtek będzie sypiał z Lilly za plecami Oliwki! Nawet Darek nie przemówi mu do rozsądku
Niestety, w 2637 odcinku „Barw szczęścia” Bruno nie wyjdzie z aresztu, a Bożena nie będzie mogła spotkać się z mężem, gdyż policja nie wyrazi na to zgody. Klemens będzie stawał na głowie, aby wyciągnąć Stańskiego z tego bagna, ale przegra, a na domiar złego stanie się coś jeszcze gorszego. W 2637 odcinku „Barw szczęścia” adwokat odwiedzi przejętych Bożenę, a także Amelię (Stanisława Celińska) i Tomasza (Kazimierz Mazur) Wiśniewskich, rodziców Stańskich i przekaże im tragiczne wieści o zatrzymanym Brunie! Okaże się, że nie dość, że Stański nie odzyska wolności, to jeszcze trafi na obserwację psychiatryczną! Jego słowa kompletnie dobiją najbliższych Stańskiego, którzy aż nie będą mogli w to uwierzyć. Załamana Bożena zrozumie, że w jednej chwili straciła nie tylko syna, ale i męża, który może trafić do szpitala psychiatrycznego! Czy tak się stanie? Czy Tadzio w końcu się znajdzie? Tego dowiemy się już niebawem!