Barwy szczęścia, odcinek 2630: Niespodziewany powrót Artura Chowańskiego! Nigdy nie pogodzi się ze śmiercią Marty– ZDJĘCIA

i

Autor: Artrama Barwy szczęścia, odcinek 2630: Niespodziewany powrót Artura Chowańskiego! Nigdy nie pogodzi się ze śmiercią Marty– ZDJĘCIA

Barwy szczęścia, odcinek 2630: Niespodziewany powrót Artura Chowańskiego! Nigdy nie pogodzi się ze śmiercią Marty– ZDJĘCIA

2022-04-20 10:45

W 2630 odcinku do „Barw szczęścia” po ponad dwuletniej przerwie wróci Artur (Jacek Rozenek), który dochodził do zdrowia po udarze. Chowański zjawi się na cmentarzu, aby odwiedzić grób zmarłej Marty (Katarzyna Zielińska), z której śmiercią z rąk psychola Krzepińskiego (Marek Kossakowski) nigdy się nie pogodził. W 2630 odcinku „Barw szczęścia” na swojej drodze cierpienia spotka Basię (Sławomira Łozińska), która tak jak on, nie będzie mogła pogodzić się z odejściem ukochanego Zenka (śp. Jan Pęczek). Ich poruszająca rozmowa sprawi, że jego życie już nie będzie takie samo!

"Barwy szczęścia" odcinek 2630 - wtorek, 10.05.2022, o godz. 20.10 w TVP2

W 2630 odcinku do „Barw szczęścia” wróci dawno niewidziany Artur Chowański! Jacek Rozenek przeszedł udar, dlatego na dłuższy czas musiał zniknąć z serialu, podobnie z resztą jak jego bohater. Chowański także miał udar i tylko szybka reakcja Zuzi (Anna Adamus) i Filipa (Kuba Dyniewicz), którzy zadzwonili po pogotowie, uratowała mu życie. Po wyjściu ze szpitala Artur zmagał się również z depresją, która oddaliła go nie tylko od Alicji (Monika Dryl), ale również Ernesta (Krystian Kukułka) i Ewy (Gabriela Ziembicka). Wszystko przez to, że Chowański ciągle nie mógł pogodzić się ze śmiercią ukochanej Marty, która zginęła z rąk psychola Krzepińskiego. W 2630 odcinku „Barw szczęścia” Artur wróci, ale ból po stracie żony wcale nie minie.

Patrz też: Barwy szczęścia, odcinek 2617: Jowita nie wyjdzie z więzienia! Natalia pozbawi Jezierskich wszelkich złudzeń

Zobacz w GALERII ZDJĘĆ spotkanie Basi i Artura na cmentarzu w 2630 odcinku „Barw szczęścia” >>>

W 2630 odcinku „Barw szczęścia” Artur zjawi się na cmentarzu, aby odwiedzić grób Marty. Między alejkami spotka pogrążoną w modlitwie Basię, która niedawno pożegnała ukochanego Zenka. Jak podaje swiatseriali.interia.pl Chowański od razu się zatrzyma i złoży jej kondolencje, gdyż w pierwszej chwili pomyśli, że Grzelak mógł zginąć, w wyniku powikłań po wypadku, do którego doprowadził Ernest! Jednak Basia szybko wyprowadzi go z błędu, a Artur postanowi się do niej przysiąść, aby dotrzymać jej towarzystwa w cierpieniu.

- Odwiedzałem grób żony i zobaczyłem panią, przechodząc. Nie wiedziałem, że pani mąż zmarł. Proszę przyjąć moje kondolencje – zacznie zmieszany Artur, który po chwili w 2630 odcinku „Barw szczęścia” wyrzuci z siebie, dręczące go myśli - To było co prawda lata temu, ale... Czy pani mąż zmarł w wyniku jakichś komplikacji po wypadku, który spowodował mój syn? – zapyta przejęty.

- Nie. Zenek zmarł na serce – wyjaśni Basia, po czym wskaże na zdjęcie Zenka i doda - Te słowa: zmarł, odszedł... Nigdy się do nich nie przyzwyczaję…

Zobacz także: Barwy szczęścia, odcinek 2626: Ślub Sabiny i Kazika! Tomalowa poprosi o błogosławieństwo zmarłego męża – ZDJĘCIA

Chwilę później w 2630 odcinku „Barw szczęścia” Basia podpyta Artura jak poradził sobie po śmierci żony, a także czy często odwiedza jej grób. Chowański opowie jej o pierwszych miesiącach po odejściu Marty, które były najtrudniejsze w jego życiu, choć mimo upływu lat, jego ból wcale nie minął, ale ciągle próbuje jeszcze wstać na nogi.  

- Dla mnie Marta nadal żyje… Codziennie próbuję od nowa. Najważniejsze to znaleźć sobie cel, który na nowo nas napędzi – wyzna Artur.

- Nie jestem w stanie się na niczym skupić – zwierzy mu się Basia, która przyzna mu się, że ostatnio straciła nie tylko męża, ale również i wnuka, którego zabrał jej syn. - Nie wiem, czy go jeszcze zobaczę – doda po chwili.

Wtedy w 2630 odcinku „Barw szczęścia” Basia pomoże Arturowi wyznaczyć cel, który całkowicie zmieni jego życie i doda mu chęci do życia.

- A pan? Ma pan przecież rodzinę – zapyta Grzelakowa.

- Syn... Ernest ma swoje życie, mam jeszcze córkę, ale mieszka za granicą. No i jest Ewa, moja pasierbica. Od mojego udaru się nie widujemy – przyzna się.

- Zawsze może to pan zmienić. To brzmi jak całkiem niezły cel – poradzi mu Basia.

- Ma pani rację. Nigdy nie jest za późno, żeby coś naprawić. Zadzwonię dzisiaj do Ewy – uzna Artur, który postanowi zawalczyć o Ewę! Zdradzamy, że nie będzie to takie proste, gdyż Walawska nie będzie chciała mieć nic wspólnego z ojczymem, ale w odbudowę ich relacji włączy się Alicja, której pojawienie się zmieni wszystko!

Spójrz również: Barwy szczęścia, odcinek 2624: Straszliwe porwanie Tadzia! Syn Bożeny i Bruna zostanie uprowadzony z hotelu – ZDJĘCIA

Barwy szczęścia, odcinek 2615: Pożegnanie Iwony z Pyrkami
Najnowsze