"Barwy szczęścia" odcinek 2630 - wtorek, 10.05.2022, o godz. 20.10 w TVP2
W 2630 odcinku do „Barw szczęścia” wróci dawno niewidziany Artur Chowański! Jacek Rozenek przeszedł udar, dlatego na dłuższy czas musiał zniknąć z serialu, podobnie z resztą jak jego bohater. Chowański także miał udar i tylko szybka reakcja Zuzi (Anna Adamus) i Filipa (Kuba Dyniewicz), którzy zadzwonili po pogotowie, uratowała mu życie. Po wyjściu ze szpitala Artur zmagał się również z depresją, która oddaliła go nie tylko od Alicji (Monika Dryl), ale również Ernesta (Krystian Kukułka) i Ewy (Gabriela Ziembicka). Wszystko przez to, że Chowański ciągle nie mógł pogodzić się ze śmiercią ukochanej Marty, która zginęła z rąk psychola Krzepińskiego. W 2630 odcinku „Barw szczęścia” Artur wróci, ale ból po stracie żony wcale nie minie.
Patrz też: Barwy szczęścia, odcinek 2617: Jowita nie wyjdzie z więzienia! Natalia pozbawi Jezierskich wszelkich złudzeń
Zobacz w GALERII ZDJĘĆ spotkanie Basi i Artura na cmentarzu w 2630 odcinku „Barw szczęścia” >>>
W 2630 odcinku „Barw szczęścia” Artur zjawi się na cmentarzu, aby odwiedzić grób Marty. Między alejkami spotka pogrążoną w modlitwie Basię, która niedawno pożegnała ukochanego Zenka. Jak podaje swiatseriali.interia.pl Chowański od razu się zatrzyma i złoży jej kondolencje, gdyż w pierwszej chwili pomyśli, że Grzelak mógł zginąć, w wyniku powikłań po wypadku, do którego doprowadził Ernest! Jednak Basia szybko wyprowadzi go z błędu, a Artur postanowi się do niej przysiąść, aby dotrzymać jej towarzystwa w cierpieniu.
- Odwiedzałem grób żony i zobaczyłem panią, przechodząc. Nie wiedziałem, że pani mąż zmarł. Proszę przyjąć moje kondolencje – zacznie zmieszany Artur, który po chwili w 2630 odcinku „Barw szczęścia” wyrzuci z siebie, dręczące go myśli - To było co prawda lata temu, ale... Czy pani mąż zmarł w wyniku jakichś komplikacji po wypadku, który spowodował mój syn? – zapyta przejęty.
- Nie. Zenek zmarł na serce – wyjaśni Basia, po czym wskaże na zdjęcie Zenka i doda - Te słowa: zmarł, odszedł... Nigdy się do nich nie przyzwyczaję…
Zobacz także: Barwy szczęścia, odcinek 2626: Ślub Sabiny i Kazika! Tomalowa poprosi o błogosławieństwo zmarłego męża – ZDJĘCIA
Chwilę później w 2630 odcinku „Barw szczęścia” Basia podpyta Artura jak poradził sobie po śmierci żony, a także czy często odwiedza jej grób. Chowański opowie jej o pierwszych miesiącach po odejściu Marty, które były najtrudniejsze w jego życiu, choć mimo upływu lat, jego ból wcale nie minął, ale ciągle próbuje jeszcze wstać na nogi.
- Dla mnie Marta nadal żyje… Codziennie próbuję od nowa. Najważniejsze to znaleźć sobie cel, który na nowo nas napędzi – wyzna Artur.
- Nie jestem w stanie się na niczym skupić – zwierzy mu się Basia, która przyzna mu się, że ostatnio straciła nie tylko męża, ale również i wnuka, którego zabrał jej syn. - Nie wiem, czy go jeszcze zobaczę – doda po chwili.
Wtedy w 2630 odcinku „Barw szczęścia” Basia pomoże Arturowi wyznaczyć cel, który całkowicie zmieni jego życie i doda mu chęci do życia.
- A pan? Ma pan przecież rodzinę – zapyta Grzelakowa.
- Syn... Ernest ma swoje życie, mam jeszcze córkę, ale mieszka za granicą. No i jest Ewa, moja pasierbica. Od mojego udaru się nie widujemy – przyzna się.
- Zawsze może to pan zmienić. To brzmi jak całkiem niezły cel – poradzi mu Basia.
- Ma pani rację. Nigdy nie jest za późno, żeby coś naprawić. Zadzwonię dzisiaj do Ewy – uzna Artur, który postanowi zawalczyć o Ewę! Zdradzamy, że nie będzie to takie proste, gdyż Walawska nie będzie chciała mieć nic wspólnego z ojczymem, ale w odbudowę ich relacji włączy się Alicja, której pojawienie się zmieni wszystko!