"Barwy szczęścia" odcinek 1997 - czwartek, 7.02.2019, o godz. 20.10 w TVP2
Śmierć Mii w "Barwach szczęścia" wstrząsnęła grupą nastolatków. Znajomi nie będą mieć żadnych wątpliwości, że dużą część winy za śmierć dziewczyny ponosi Justin, który pogrywał sobie z jej uczuciami.
Wiedzieli, że nastolatka miała problemy emocjonalne i nie potrafiła być wystarczająco dojrzała, by dostrzec podłość chłopaka. W efekcie przedawkowała narkotyki, które sprzedał jej Igor (Natan Gudejko)...
W 1997 odcinku serialu "Barwy szczęścia" wszyscy spotkają się na jej pogrzebie. Przed kościołem Justin stanie lekko z boku, z jednym słonecznikiem w ręce. Po chwili na miejscu zjawi się Oliwka razem z resztą znajomych. Na widok współlokatora wpadnie w szał i prawie się na niego rzuci!
- Ty tutaj?! Jeszcze masz czelność?! Wynoś się stąd, nie powinno cię tu być! To wszystko przez ciebie, to wszystko twoja wina!
Odciągnięta przez innych wejdzie do środka, ale to nie będzie koniec kłopotów Justina. Na pogrzeb przyjdą też inni... Kajtek (Jakub Dmochowski) i Eryk (Patryk Cebulski) nie puszczą mu tego płazem!
- Ja jej nic nie zrobiłem. Policja mnie wypuściła i to Igor dał jej dragi. Sam się przyznał do tego!
- Ale wzięła je przez ciebie! Może miała dość tych twoich cholernych gierek! (...)
- Mia była mi naprawdę bliska!
- Bliska?! Ty pieprzony gnoju!
Młodociany kryminalista uderzy Kanadyjczyka.
- Może nie ma paragrafu na to co zrobiłeś, ale mam nadzieję, że od tego dnia już nigdy spokojnie nie zaśniesz! A teraz spieprzaj stąd!
Justin w 1997 odcinku serialu "Barwy szczęścia" odwiedzi grób Mii dopiero, gdy wszyscy się rozejdą i... zacznie płakać.