Falkowicz z "Na dobre i na złe" na ringu bokserskim? Być może niedługo widzowie zobaczą takie sceny w serialu, choć na razie nie zanosi się na to, by profesor z Leśnej Góry miał zostać bokserem. Dlaczego? Bo to sport, w którym nietrudno o kontuzje dłoni i inne urazy. A tak znakomity lekarz jak Falkowicz nie może się celowo narażać swojej kariery.
Patrz: Na dobre i na złe po wakacjach 2016. Falkowicz spędzi w więzieniu wiele lat!
Michał Żebrowski to co innego. Prywatnie aktor z "Na dobre i na złe" oprócz pracy na planie serialu oraz w swoim Teatrze 6. Piętro uwielbia spędzać czas na treningach bokserskich. Ten brutalny sport pomaga mu dbać o formę i wyładować emocje po ciężkim dniu. Dlaczego Michał Żebrowski wybrał właśnie boks? O tym opowiedział w wywiadzie dla magazynu "Kurier TV".
- To sport indywidualistów. Niezwykle sprawiedliwy – jeśli popełniasz błąd, dostajesz za to wymierną karę w postaci uderzenia w twarz. Przy tym boks nie polega jedynie na zadawaniu ciosów – żeby wytrzymać choćby dwie rundy, trzeba trenować dobry rok... Ja chodzę na salę i przede wszystkim ćwiczę. Sama walka w ringu to skromna część moich treningów bokserskich - powiedział gwiazdor "Na dobre i na złe".
Przeczytaj: Na dobre i na złe po wakacjach 2016. Ilona Ostrowska nie wróci na plan serialu. Kasia Smuda umrze?
Tymczasem Falkowiczowi pozostaje tylko relaksująca gra na pianinie i robienie na drutach. Robótki ręczne pomagają chirurgowi z Leśnej Góry ćwiczyć zręczność i sprawność, czyli umiejętności, bez których na sali operacyjnej nie byłby takim mistrzem. Chociaż kto wie - może scenarzyści "Na dobre i na złe" kiedyś wykorzystają bokserski talent Michała Żebrowskiego do roli Falkowicza.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!