Koniec Przyjaciółek? Małgorzata Socha zapowiada smutek i żal
Szokujące doniesienia z jesiennej ramówki telewizji Polsat! Małgorzata Socha pojawiła się na gali ze względu na wieloletni udział w jednym z najbardziej lubianych seriali w stacji, a mowa oczywiście o "Przyjaciółkach". Dziennikarz Polsatu zadał aktorce kilka pytań i chyba nikt się nie spodziewał, że Małgorzata Socha zapowie, że nadchodzące odcinki produkcji wcale nie będą pełne radości i uśmiechu.
- Słuchajcie, ten sezon będzie wyjątkowy, inny od wszystkich, absolutnie... Będzie bardzo trudny i będzie absolutnie zaskakujący dla widzów i dla nas, dla aktorów, dla przyjaciółek ostatecznie też był zaskakujący i bardzo i bardzo trudny - tłumaczy Małgorzata Socha w wywiadzie z Polsatem.
- Ja wiem, że ja mówię tak mówię bardzo tajemniczo, ale nie chcę wam tutaj opowiadać i zdradzać całego plotu akcji, bo będzie smutny... - dodaje aktorka i stąd wiadomo, że w "Przyjaciółkach" szykuje się dużo szokujących wydarzeń.
Dziennikarz Polsatu wprost zapytał się rozmówczyni, czy szykuje się koniec "Przyjaciółek". Z słów Małgorzaty Sochy faktycznie można wywnioskować, że coś ma się wkrótce skończyć... Skoro opowiada o tym, że nawet sami aktorzy byli zaskoczeni, możliwe, że szykuje się coś większego np. zakończenie emisji!
- Ale czy to będzie najsmutniejszy sezon ze wszystkich? - dopytał dziennikarz Polsatu. - Tak - krótko skwitowała Socha. - Ale chyba nie ostatni...? - na to pytanie Inga z "Przyjaciółek" rzuciła tylko krótkie "nie wiem".
Niestety tajemniczość Małgorzaty Sochy i jej odpowiedzi na pytania sugerują, że faktycznie 22. sezon "Przyjaciółek" może okazać się tym ostatnim! Przypomnijmy, że w serialu naprawdę mało pojawia się już Zuza, a Anita Sokołowska prawdopodobnie nie weźmie udziału w kolejnych odcinkach. Czy przyjaźń przetrwa? To okaże się niebawem.