M jak miłość. Dominika Ostałowska przytyła, ale nie wyleci z M jak miłość

"M jak miłość" po wakacjach 2016 nowy 17 sezon od poniedziałku, 29.08.2016, o godz. 20.40 w TVP2

Waga Dominiki Ostałowskiej ostatnio znów stała się tematem plotek! Wszystko dlatego, że "Fakt", powołując się na osobę z produkcji "M jak miłość", napisał, że ponoć aktorka musi schudnać, bo tego oczekują od niej producenci serialu.

Patrz: M jak miłość po wakacjach 2016. Marta i Andrzej rozwiodą się?

Skąd w ogóle wzięło się to przypuszczenie? Zaczęło się od tego, że w ciągu kilku miesięcy Dominika Ostałowska znów sporo przytyła. Metamorfoza Marty Budzyńskiej nie została jednak uwzględniona w scenariuszu "M jak miłość".  W ostatnich odcinkach serialu emitowanych przed wakacjami bohaterka grana przez Ostałowską była dość szczupła, ale te sceny kręcono wczesną wiosną gdy aktorka wyglądała jeszcze inaczej.

Ponoć pojawił się kłopot, bo w serialowej rzeczywistości przerwa wakacyjna w emisji "M jak miłość" nie jest uwzględniana. Nie może być zatem tak, że w ciągu kilku dni Marta nagle tyje. Stąd wniosek, że aktorka musi schudnąć przed kręceniem nowych odcinków "M jak miłość".

Przeczytaj: M jak miłość. Dominika Ostałowska pęka z dumy. Jej 14-letni syn Hubert jest do niej podobny

Teraz okazuje się, że produceni "M jak miłość" nie wymagają od Dominiki Ostałowskiej przejścia na dietę. Rozumieją bowiem, że jej problemy z utrzymanie wagi są związane z chorobą tarczycy. Aktorka bardzo się stara, by zrzucić zbędne kilogramy - wciąż jest na diecie i sporo ćwiczy. - Lepiej się teraz czuję w swoim ciele i lepiej wyglądam, choć zdjęcia mogą tego nie oddawać - przyznaje Dominika Ostałowska w rozmowie z tygodnikiem "Twoje Imperium".

Chcesz wiedzieć więcej o  serialach? Odwiedź nas na Facebooku!