"Na Wspólnej" odcinek 4104 - czwartek, 23.10.2025, o godz. 20.15 w TVN
W 4104 odcinku "Na Wspólnej" Darek zjawi się w przychodni, aby odebrać wyniki badań krwi, które wykona tuż po swojej sfingowanej nocy z Kaliną. Oczywiście, Żbik od razu domyśli się, że padł ofiarą Trzeciak, która musiała mu coś dosypać do drinka i od razu pójdzie się przebadać. Tyle tylko, że wówczas minie już za dużo czasu, przez co jego wynik wyjdzie negatywnie, co w pierwszej chwili mocno go zaskoczy.
Ale oczywiście, w 4104 odcinku "Na Wspólnej" szybko zda sobie sprawę, w czym rzecz. Tym bardziej, gdy utwierdzi go w tym jeszcze pielęgniarka. I wówczas dopiero się wkurzy!
- Przepraszam, nie orientuje się pani, czy może istnieją jakieś badania, które pozwalają wykryć GHB albo GBL po okresie dłuższym niż doba? - spyta ją Darek.
- Obawiam się, że nie. Zwykle po 12 godzinach w organizmie nie ma już żadnych śladów tych substancji - uświadomi go pielęgniarka.
Darek nie zdoła zdobyć żadnych dowodów na swoją niewinność w 4104 odcinku "Na Wspólnej"!
Tym bardziej, że wówczas w 4104 odcinku "Na Wspólnej" skontaktuje się z nim "zrozpaczona" Kalina, aby porozmawiać o zeszłej nocy. Ale wzburzony Darek nie będzie chciał o tym nawet słyszeć, gdyż w tym momencie tym bardziej zrozumie, że dał się jej zrobić!
- Czego chcesz? - wyrzuci jej wzburzony Darek.
- Musimy porozmawiać o ostatniej nocy - powie "zapłakana" Kalina.
- Daruj sobie ten teatrzyk - poprosi ją Żbik.
- To jest poważna sprawa. Zrobiłeś mi krzywdę - spróbuje przekonać go Trzeciak, ale na marne - Sama sobie zrobiłaś krzywdę i oboje dobrze to wiemy!
Po rozmowie z Kaliną w 4104 odcinku "Na Wspólnej" Darek zda sobie sprawę, że musi szukać dowodów swojej niewinności, gdzie indziej. I z tego względu zjawi się w lokalu, do którego Kalina zabrała go na feralnego drinka, a następnie gdzie go odurzyła. Żbik postanowi zdobyć nagrania z tego miejsca, ale niestety lokal nie będzie dysponował monitoringiem.
A na domiar złego w tym samym czasie Żbik jeszcze otrzyma SMS-a od prawniczki, w którym ona wyśle mu pozytywny wynik swojego testu na obecność substancji odurzających, czym już w ogóle go podburzy! Ale to i tak jeszcze będzie nic, gdyż Kalina na tym się nie zatrzyma!
Kasia uwierzy Kalinie, a nie mężowi w 4104 odcinku "Na Wspólnej"!
Zdradzamy, że chwilę później w 4104 odcinku "Na Wspólnej" Darek otrzyma kolejną wiadomość od Kaliny i to ze zdjęciem Kasi! I wówczas wzburzony Żbik już nie wytrzyma i wybiegnie z kancelarii jak poparzony! Prawnik odnajdzie Kalinę z Kasią i natychmiast przegoni Trzeciak, która oczywiście nic nie powie jego żonie, aby dodatkowo go pogrążyć!
I niestety tak się stanie, gdyż w 4104 odcinku "Na Wspólnej" Żbikowa wcale mu nie uwierzy, gdy ten do wszystkiego jej się przyzna! Szczególnie, że Kalina zadba już o to, aby wszystkie dowody świadczyły przeciwko niemu i z perspektywy Kasi!
- Kalina próbuje mnie wrobić w gwałt. Nie było żadnego wyjazdu do Krakowa... Posłuchaj, byłem skonfliktowany z Kaliną. Zaprosiła mnie na drinka, żeby zakopać topór wojenny, ale zamiast tego coś mi dosypała - zacznie tłumaczyć jej się Darek.
- Czy ty siebie słyszysz? - wykrzyczy wzburzona Kasia.
- Odcięło mi prąd. Wtedy wysłała te wiadomości o Krakowie. Obudziłem się w hotelu obok niej. Wiem, jak to brzmi - kontynuuje Żbik.
- I co potem przyszedłeś do domu. Wziąłeś prysznic, jak gdyby nigdy nic? - zdziwi się jego żona.
- Ale nie wiedziałem, co się dzieje - spróbuje uświadomić ją mąż, ale niestety ona mu nie uwierzy - Przestań kłamać!
- Rozumiesz co ja do ciebie mówię? Byłem skołowany po tych prochach - powtórzy Darek.
- A jak szedłeś z nią na drinka, to też było skołowany? - zauważy Kasia.
- Czy ty nie widzisz, że ona to wszystko zaplanowała? - przejrzy ją Żbik.
- Może to ty właśnie wszystko zaplanowałeś? A ona nie dotrzymuje tajemnicy? - wytknie mu Żbikowa.
- To skąd bym wiedział, że siedzicie w barze? Przecież przysłała mi zdjęcie. Chciała, żebym tu wpadł i zrobił awanturę - zagnie ją Darek, ale niestety z tego wszystkiego nie zabierze ze sobą telefonu, aby jej je pokazać i nawet nie da szansy mu się z tego wytłumaczyć - Nie mam...
- A może nigdy go nie było, co? - wyrzuci mu żona.
- To ty mi nie wierzysz? - załamie się Darek.
- A jak ja mam ci wierzyć? Najpierw Tadek przychodzi do nas do domu. Robi awanturę o te dziewczynę. Potem ty idziesz z nią na drinka, a teraz że niby wrabia cię w gwałt? Przestań kłamać - zakończy Kasia.