"Na Wspólnej" odcinek 3284 - wtorek, 7.09.2021, o godz. 20.15 w TVN
W 3284 odcinku "Na Wspólnej" okrutne praktyki Halickiego wreszcie ujrzą światło dzienne tylko dzięki uporowi Marty, która nie cofnęła się przed niczym, aby pokazać światu do czego jest zdolny sadysta. Halicki to wstrętny manipulant, który niszczył kobiety psychicznie wmawiając im, że bez niego są nikim, po czym wykańczał je fizycznie. Poronienie jednej z jego aktorek Mai Malickiej (Sylwia Gola) w 3278 odcinku "Na Wspólnej" otworzyło oczy Celinie Jantar (Joanna Sydor), która w końcu otworzyła się przed Marta i przyznała jej się, że również i ona straciła dziecko przed sadystę. Od tego czasu aktorki przeszły na stronę Konarskiej i wybłagały ją, aby nie rezygnowała z reportażu, który miał ukazać światu prawdziwą twarz Halickiego.
Patrz też: Na Wspólnej, odcinek 3285: Darek oficjalnie synem Zakościelnego! Teraz Żbik załatwi zepsutego brata Tadka- ZDJĘCIA
W 3284 odcinku "Na Wspólnej" na próbie medialnej zjawią się bliscy współpracownicy Marty w tym Igor Nowak (Jakub Wesołowski), którzy będą świadkami nietypowego przedstawienia. Aktorki najpierw wejdą w swoje role, a następnie z niej wyjdą i doszczętnie pogrążą Halickiego przed kamerami. Sadysta będzie zszokowany ich słowami, jednak w obecności dziennikarzy nie da po sobie tego poznać i w 3284 odcinku "Na Wspólnej" będzie udawał, że wszystko jest częścią przedstawienia.
- Czy ktoś proponował wielkiej Poli Negri rolę za seks? - Marta zwróci się z pytaniem do Celiny Jantar.
- Wiele razy - odpowie.
- Czy była pani molestowana w pracy - spyta już dosadniej Konarska.
- Wiele razy - ponownie odeprze aktorka.
- A ty? - zwróci się do Mai Malickiej.
- Wiele razy - kobiety będą stałe w odpowiedziach.
- Kto wam to zrobił? - dopyta Marta.
- Reżyser Andrzej Halicki - powiedzą jedna po drugiej.
- Czy on was wykorzystywał seksualnie... dręczył, poniżał, molestował? - będzie ciągnąć dziennikarka.
- Tak - odpowiedzą zgodnie.
- Nazywam się Anna Sienkiewicz. Pracowałam w tym teatrze. Halicki wykorzystał próby i moje ambicje, żeby mnie złamać - nagle na scenie pojawi się jego była aktorka, którą Marta podejrzewała o napisanie anonimu.
- Nazywam się Marta Konarska. Nie jestem aktorką, ale podobnie jak aktorki w tym teatrze byłam molestowana, dręczona, poniżana. To jest teatr, ale my już skończyłyśmy grać - orzyna Marta.
- Brawo, barwo, barwo. Byłyście wspaniałe, wspaniałe. Dziękuje wam bardzo - będzie robił dobra minę do złej gry, choć nie będzie się spodziewał, że najgorsze jeszcze przed nim.
Zobacz także: Na Wspólnej, odcinek 3290: Macocha Darka zniszczy mu życie! Wyjawi Zakościelnemu jak Żbik brał pieniądze za seks
Jeszcze w 3284 odcinku "Na Wspólnej" Andrzej będzie starał się zachować spokój i dalej będzie brnął w swoje kłamstwa i manipulacje, jednak, gdy Marta uświadomi go, że przegrał i tym razem się nie wywinie szybko zmieni front.
- To co państwo zobaczyli było improwizowaną częścią naszego przedstawienia. Namawiam do tego moje aktorki, aby w ten sposób kanalizowały swoje lęki i swoje podświadome traumy. Gratuluje wam serdecznie. Naprawdę jeszcze nigdy nie byłyście tak wspaniałe jak dziś - będzie się uśmiechał przez łzy.
- Skomentuje pan to? - wtrąci się Igor.
- Na tym kończymy naszą próbę medialną, proszę wyłączyć kamery. Dziękuję bardzo. Przypominam Państwu, że mam prawo do autoryzacji wywiadu i wszystkich innych materiałów - Halicki szybko zamknie temat.
- To jest moja ekipa. Wszystko co powiedziałyśmy zostało zarejestrowane, a ty jesteś przestępcą - wyrzuci karty na stół Konarska.
- Wyjść stąd wszyscy natychmiast - zirytuje się reżyser w 3284 odcinku "Na Wspólnej".
Spójrz również: Na Wspólnej. Kasia i Darek rozstaną się przez intrygę Tadeusza i jego matki - ZDJĘCIA
Wtedy w 3284 odcinku "Na Wspólnej" Halicki poczuje jak zawala mu się grunt pod nogami, zwłaszcza, że dziennikarze mu nie dopuszczą. Reżyser zmieni strategię i sam zrobi z siebie ofiarę, ale będzie już na to za późno, gdyż prawda wreszcie ujrzy światło dzienne, w czym sam będzie miał niemały udział, dzięki czemu będzie skończony raz na zawsze!
- Kolegów, którzy są zainteresowani tym, co działo się w tym teatrze zapraszam na mój reportaż dziś wieczorem - zwróci się do dziennikarzy.
- Zaprzecza pan, że wykorzystywał psychicznie i fizycznie aktorki w tym teatrze? - nie da mu tak łatwo za wygraną Nowak.
- Nie, ja nie będę się odnosił do plotek i pomówień. Ja jestem ofiarą zaplanowanego ataku - będzie się bronił, czym przy okazji sam się wkopie, gdyż tym tłumaczeniem w 3284 odcinku "Na Wspólnej" potwierdzi, że dopuszczał się nadużyć względem swoich aktorek.
- Zmieniłeś zdanie? Przed chwilą powiedziałeś, że to jest część przedstawienia - wbije mu gwóźdź do trumny Jantar.
- To koniec - dopowie mu Malicka.
- Jeszcze zobaczymy czy to jest koniec - od grozi się, jednak Marta szybko sprowadzi go na ziemię i uświadomi mu, że ich odejście to dopiero zalążek tego, co go czeka.
- A tu ma pan rację, bo dopiero zaczął pan płacić za to, co pan robił kobietom - obieca mu Konarska.