"Na Wspólnej" odcinek 3058 - wtorek, 21.04.2020, o godz. 20.15 w TVN
Życie Weroniki i Roberta w "Na Wspólnej" zamieni się w koszmar. Dręczony wyrzutami sumienia Tadeusiak nie poradzi sobie z traumą po zabiciu młodej dziewczyny, złodziejki (Kinga Wawrzyniak), która napadła na kantor. Wciąż będzie cierpiał na bezsenność, zacznie jeszcze więcej pić, a jego umysł owładnie tylko jedna myśl - znaleźć drugiego napastnika!
Wkrótce w "Na Wspólnej" coraz bardziej przerażona Weronika kompletnie nie poradzi sobie ze stanem Roberta, który zacznie się znęcać nad nią i dziećmi. Po tym jak pijany policjant rzuci się na Stasia i zacznie go szarpać z każdym dniem będzie coraz gorzej.
Patrz też: Na Wspólnej, odcinek 3064: Napad na Weronikę. Rzuci się na nią nie tylko pijany Robert - ZDJĘCIA
W 3058 odcinku "Na Wspólnej" znów Tadeusiak wróci do domu uraczony alkoholem i urządzi awanturę rodzinie. Obudzi Stasia, żeby go przeprosić. Przestraszony syn Roberta ucieknie z pokoju przed pijany ojcem, a schronienie znajdzie u Weroniki. Następnego dnia Roztocka nie wytrzyma. Wypomni partnerowi, że stał sie zagrożeniem dla siebie i dzieci. - Nie możesz pić! Nie wiesz o tym?!
- Zabiłem człowieka, rozumiesz? - będzie powtarzał w kółko policjant.
Sprawdź też: Na Wspólnej, odcinek 3057: Koniec Danki Zimińskiej! Odbiorą jej wszystko, co kocha
Gwałtowna reakcja Weroniki w 3058 odcinku "Na Wspólnej" doprowadzi do tego, że Robert zacznie jej grozić samobójstwem. Uprzedzi, że się powiesi jeśli ona się od niego odwróci. Wieczorem Tadeusiak dostanie anonim z groźbami - ktoś zacznie straszyć policjanta w kompletnej rozsypce!
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj >>>