Tajemnicze zniknięcia z "Na dobre i na złe"
Producenci "Na dobre i na złe" przyjęli nietypową taktykę. Gdy ktoś odchodzi z serialu, oni podstępem wyciszają wątek, nie zdradzając widzom, co stało się z lubianą postacią. Tak właśnie było z Leną i Latoszkiem, którzy po głośnym wątku wypadku i pobycie Starskiej w więzieniu po prostu przestali pojawiać się na ekranie. Co się z nimi stało? Tego możemy się już nigdy nie dowiedzieć! Ale... Mowa nie tylko o nich. Bo aktorów, którzy przepadli z "Na dobre i na złe" bez śladu było wielu.
W niewyjaśnionych okolicznościach z Leśnej Góry zniknął także Michał Sambor (Radosław Krzyżowski) i jego partnerka Nina (Agnieszka Judycka). Podyktowane było to decyzją aktora, który postanowił odejść z serialu. Producenci poniekąd zostawili mu otwartą furtkę gdyby chciał kiedykolwiek wrócić do pracy w "Na dobre i na złe".
Z produkcji zniknęła też Monika (Jolanta Fraszyńska). Po 10 latach pracy w Leśnej Górze po prostu przestała pojawiać się w szpitalu. Z jednej z rozmów można było tylk wywnioskować, że bohaterka wyjechała na sympozjum. Czy kiedykolwiek z niego wróci?
A co z Orlicką (Beata Ścibakówna)? Pojawiła się w "Na dobre i na złe" jako szefowa interny. Tylko p oto, by niedługo później odejść bez słowa. Po trzech latach pracy na planie wyjechała - na to samo sympozjum, co wspomniana już Monika.
Marta (Katarzyna Bujakiewicz) też przepadła i to już dwa razy! Przed laty zostawiła Konicę (Robert Koszucki) dla kochanka, a teraz - po koszmarnym wypadku własnej córki Małgosi (Marta Domaszewicz) kolejny raz dała nogę. Dokąd? Wyjechała? Zapadła się pod ziemię? Ma depresję, czy jest szczęśliwa? Tego nie wiadomo...
Pamiętacie Sarę (Magdalena Schejbal)? Pojawiła się w serialu "Na dobre i na złe" jako siostra nieżyjącej już Hany (Kamilla Baar). Zoperowała nienarodzone dziecko Oli (Anna Karczmarczyk) i przez jakiś czas towarzyszyła widzom serialu co środę. Potem wyparowała.
Podobna historia była z kochaną Przemka (Marcin Rogacewicz). To przez Zuzę (Julia Kamińska) jego związek z Olą się rozpadł. Przebojowa brunetka była zdolną lekarką. Wyjechała na misję do Afryki, ale po powrocie nie była już sobą. Wróciła jednak do pracy w Leśnej Górze. Szkoda tylko, że od 621 odcinka "Na dobre i na złe" nie widzieliśmy jej na ekranie.
Oddziałowa Karola pojawiła się w Leśnej Górze stosunkowo niedawno. I choć pełni tak ważną funkcję, to jednak słuch po niej zaginął. Domyślacie się, dlaczego?
Tymczasem samego siebie przeszedł Ryszard (Sławomir Orzechowski). To biologiczny ojciec Julki (Aleksandra Hamkało), które lekarka postanowiła niedawno poznać. I owszem poznała. Szkoda tylko, że ten zapadł się potem pod ziemię i nie przyszedł nawet na ślub córki, który odbył się w ostatnim odcinku "Na dobre i na złe" przed wakacjami 2019.
ZOBACZ też>>> Na dobre i na złe po wakacjach 2019. Nowy lekarz w Leśnej Górze. Wiemy, kto go zagra