Już teraz wiadomo, dlaczego tak wybitny specjalista chirurg, właściciel własnej kliniki profesor Andrzej Falkowicz (Michał Żebrowski), zgodził się pracować w Leśnej Górze. I to nie dlatego, jak przyznał się Tretterowi (Piotr Garlicki), bo ma blisko do domu.
Profesor będzie leczył w serialowym szpitalu swoich pacjentów z kliniki. I to takich pacjentów, których terapia jest kosztowna. Na przykład, gdy trzeba użyć drogich leków.
Ten właśnie szwindel w wykonaniu Falkowicza odkryje wieloletnia oddziałowa, siostra Bożenka (Edyta Jungowska), I o wszystkim opowie mężowi (Redbad Klynstra).
Jest pewna, że Falkowicz celowo sprowadził na oddział pacjenta z powikłaniami. Tak, by za drogi lek płacił szpital - a nie jego własna, prywatna klinika. Tymczasem stan chorego gwałtownie się pogarsza. A ordynator… oskarża Bożenę o zaniedbanie! I zwalnia ją dyscyplinarnie!
- Na jakiej podstawie?!
- Niewłaściwy, subiektywny, nacechowany uprzedzeniami stosunek do pacjentów. I - najważniejsze - rażące zaniedbanie, zagrażające życiu pacjenta!- powie z cynicznym uśmiechem zdenerwowanej pielęgniarce jej szef.
Czy Bożenka będzie musiała zniknąć z Leśnej Góry? Zdradzimy, że będzie rozważała pomysł zostania gospodynią domową, żeby nie być zmuszoną do współpracy z aroganckim i szczwanym ordynatorem.